Dzień dobry :)
Dzisiaj obiecany w piątek wpis na temat najnowszej, styczniowej edycji be Glossy, która tym razem skupia się na pielęgnacji, a jej nazwa to właśnie "Zimowa pielęgnacja". Co znalazłam w środku? Co sądzę o tym boxie? Zapraszam do lektury :)
Oto cała zawartość styczniowego pudełka, która na pierwszy rzut oka wydaje się być skromna i nijaka, ale jak jej się przyjrzałam dokładniej ... zresztą, poczytacie o tym poniżej :) Na karcie informacyjnej w tym boxie nie znalazłyśmy cen produktów, dlatego posiłkuję się informacjami zamieszczonymi na stronie be Glossy.
Dobrze znany i przez wiele osób, w tym mnie lubiany płyn micelarny 3 w 1 od Garnier. Dostałyśmy go w wersji podróżnej 125 ml, która sprawdzi się idealnie podczas podróży. Płyn Micelarny 3 w 1 to prosty sposób, by skutecznie usunąć makijaż
oraz oczyścić i ukoić całą skórę (twarz, oczy, usta) za pomocą jednego
gestu. Nie wymaga spłukiwania. Odpowiedni do wszystkich typów skóry, także do cery wrażliwej.
Cena sugerowana to: 17,99 zł
/ 400 ml.
Krem rozgrzewający z wyciągiem z porostów alpejskich od marki Shefoot opisywałam Wam jako mojego ulubieńca tutaj..., dlatego ucieszyła mnie jego obecność i w tym pudełku. Jest to krem zapewniający stopom optymalną zimową pielęgnację - wysoka
zawartością składników nawilżających i regenerujących naskórek. Pomaga
utrzymać higienę stóp w zimowych obuwiu, dzięki wyciągowi z porostów
alpejskich - innowacyjnemu składnikowi antybakteryjnemu i
przeciwzapalnemu, stosowanemu przez wieki w medycynie ludowej w rejonach
górskich. Ekstrakt neutralizuje bakterie gram dodatnie odpowiedzialne
za powstawanie brzydkiego zapachu. Ponadto krem rozgrzewa zimne stopy
przez ponad godzinę od aplikacji.
Cena sugerowana to:
19,90 zł
/ 75 ml (Pełnowymiarowy produkt)
Z tego produktu niesamowicie się ucieszyłam, nowość w asortymencie Semilac, czyli lakier do paznokci Diamond Cosmetics. Producent opisuje ten produkt w następujący sposób: "Synonim elegancji i jakości znanej z lakierów hybrydowych marki Semilac.
Jak uzyskać kolory porównywalne z hybrydami bez konieczności
utwardzania w świetle UV? Długo szukaliśmy odpowiedzi na to pytanie i w
końcu opracowaliśmy formułę, która spełniła wygórowane założenia, jakie
postawiliśmy przed tym produktem.
Bogata pigmentacja i minimalny czas schnięcia, to klucze do satysfakcji w tym segmencie.
Ponieważ zmysły są ważne, zaprojektowaliśmy butelkę tak, by potęgowała wrażenie elegancji i jakości."
Otrzymałam kolor gray. Będą testy, ale po pierwszym pomalowaniu paznokci jestem zadowolona z tego produktu. Sprawdzę jeszcze jego trwałość i być może okaże się, że mamy alternatywę dla hybryd :)
Cena sugerowana to:
15,00 zł
/ 7 ml (Pełnowymiarowy produkt)
Kolejny kosmetyk, który mnie zaintrygował oraz ucieszył to miniatura kremu nawilżająco-dotleniającego marki Naobay. Krem chroni i nawilża skórę twarzy. Jest kosmetykiem uniwersalnym,
idealnym dla każdego rodzaju cery. Jego wyjątkowa formuła opiera się na
wysokiej jakości ekstraktach roślinnych i organicznych olejkach. Dzięki
niemu skóra odzyskuje równowagę hydrolipidową. Szybko się wchłania i
idealnie sprawdza jako baza pod makijaż. Aż 98,83% składników jest naturalnego pochodzenia, a 12% składników pochodzi z organicznych hodowli.Otrzymałyśmy 30 ml miniaturkę, a 50 ml produktu kosztuje 150,00 zł. Chętnie przetestuję ten krem, bo już niejednokrotnie krem poznany w boxie tak mi przypadł do gustu, że go później kupiłam. Zwłaszcza cieszy możliwość przetestowania produktu, który nie jest tani...
Ostatnim produktem, który znalazłam w tej edycji be Glossy jest lekka
odżywka w piance pod prysznic - Intensywna Regeneracja od Pantene. Jest
to również miniatura, ale pełny produkt możemy kupić 30% taniej w
Rossmannie korzystając ze zniżki, którą dostałyśmy w boxie. Cena sugerowana to
13,99 zł
/ 180 ml.Lekka odżywka w piance Pantene Pro-V
zapewnia delikatnym, cienkim włosom wszystkie niezbędne składniki
odżywcze, bez efektu obciążenia. Twoje włosy staną się łatwe do
rozczesania, jedwabiście miękkie i lekkie.
Muszę przyznać, że na początku nie byłam zadowolona z zawartości, ale po przeczytaniu opisu produktów oraz zapoznaniu się z nimi jestem zadowolona z kremu, który z miłą chęcią wypróbuję, pianki, która kusiła mnie już od momentu pojawienia się w sklepach, miniatury Garnier, który non stop zużywam, więc będzie jak znalazł na wyjazd, krem Shefoot to mój ulubieniec, więc z pewnością nie zmarnuje się, a lakier Semilac to prawdziwy rarytas, nie mam lampy i zdolności do nakładania hybryd, więc to może być niezła alternatywa. Ogólnie pudełko oceniam na 5.
A co Wy sądzicie o tym boxie po tym opisie? Pod zdjęciem, które wrzuciłam zaraz po otrzymaniu boxa nie znalazłam bowiem żadnej pochlebnej opinii :)
Udanego dnia!
ps. Jutro zapraszam na wpis informujący o super wydarzeniu, które będzie nie lada gratką dla miłośniczek makijażu ...
Miałam ten płyn micelarny z Garnier i świetnie się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńTen rozgrzewający krem do stóp by mi sie przydał :)
OdpowiedzUsuńMoje stopy zawsze są lodowate.
Naobay pierwsze widzę, więc to bym chętnie przetestowała :D
OdpowiedzUsuńKupiłam niedawno płyn micelarny Garniera i już zaczynam go lubić :)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny z Garniera miałam nie raz i bardzo bardzo lubię ! :)
OdpowiedzUsuńTaki krem rozgrzewający by mi się przydał... Jestem okropnym zmarzluchem z suchą skórą :(
OdpowiedzUsuńJa dostałam ten sam zestaw! :) Tylko kolor inny kolor lakieru diamond cosmetics: biscuit :) mam go wśród moich semilaców hybryd, ale lakier mam w planach używać w przerwach miedzy nimi :)
OdpowiedzUsuń