Poranna Rosa - o odżywce do włosów 20 w 1

Dzień dobry

Ostatnimi czasy w moje ręce wpadł bardzo ciekawy produkt do pielęgnacji włosów. Skusiłam się na niego podczas jednej z promocji w Rossmannie. Kosztował ok. 15 zł, więc bez zastanowienia wrzuciłam go do koszyka.

Mowa o odżywce do włosów bez spłukiwania o przepięknej nazwie "Poranna rosa", która została stworzona przy współpracy z panami Wierzbicki &Schmidt, których możecie znać z programu "Ostre cięcie".

Pewna marka przyzwyczaiła nas do produktów 9 w 1, a tu niespodzianka ... 20 w 1! Czy może z tego wyjść coś dobrego? Jaka jest w rzeczywistości ta odżywka? Zacznijmy od obietnic producenta.

Poranna Rosa z linii Czarna Orchidea, to profesjonalna odżywka do włosów bez spłukiwania 20 w 1.
Multiaktywne bogactwo składników 12 ziół (rozmaryn, rumianek, arnika, jasnota, szałwia, sosna, rukiew, łopian, cytryna, bluszcz, nagietek, nasturcja) i czerwonych alg Nori zapewnia włosom najwyższy stopień ochrony przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
W skład formuły kosmetyku wchodzi również witamina PP, która dzięki leczniczym właściwościom wzmacnia strukturę włosów oraz nadaje im nadzwyczajny połysk.
Zawartość wyjątkowych składników pozwala odżywce odbudować i nawilżyć nawet najbardziej zniszczone włosy nie obciążając ich. Zalety odżywki 20 w 1:
1. Nadje objętość.
2. Przywraca połysk.
3. Odżywia włosy osłabione.
4. Nawilża włosy suche.
5. Odbudowuje włosy zniszczone.
6. Redukuje łamliwość włosów.
7. Nie obciąża włosów.
8. Zapewnia ochronę termiczną.
9. Zabezpiecza końcówki przed rozdwajaniem.
10. Definiuje włosy kręcone.
11. Osłania przed czynnikami zewnętrznymi.
12. Zabezpiecza przed utratą koloru i matowieniem.
13. Ułatwia rozczesywanie.
14. Zwiększa elastyczność.
15. Skraca czas suszenia.
16. Podkreśla naturalne piękno.
17. Wzmacnia włosy uwrażliwione.
18. Eliminuje elektryzowanie się włosów.
19. Przyspiesza prostowanie.
20. Przeciwdziała starzeniu się włosów.

Co warto zaznaczyć na początku, produkt ten cechuje bardzo charakterystyczny i mocno wyczuwalny zapach, a więc jeśli jesteście tak, jak ja, wrażliwi na zapachy, możecie mieć nie lada wyzwanie, aby podołać stosowaniu tejże odżywki. Gdy nałożyłam ją pierwszy raz, od początku czułam tenże aromat. Niestety, nie znikał nawet po wyczesaniu i wysuszeniu włosów. Czy kosmetyk działa? Hm, z pewnością nie tak, jak to obiecuje producent. Owszem, są one błyszczące, dobrze się je rozczesuje, nie są matowe, nie elektryzują się. To tyle i może aż tyle. Ciężko mi uwierzyć, aby jeden zwyczajny kosmetyk mógł czynić tak wiele, jak to jest opisane na opakowaniu. Pomimo dobrego działania, nie jestem w stanie stosować tego kosmetyku. Powędrował do mojej mamy. Dla mnie zapach od razu go dyskwalifikuje, niestety. Nie umiem się przemóc. 

Znacie ten kosmetyk? Jak się Wam podoba?