3 Etap Promocji w Rossmannie - 49% na pudry, podkłady, róże, bronzery i korektory. Co polecam kupić?

środa, 12 października 2016
Dzień dobry

Dzisiaj rozpoczyna się III, a co za tym idzie, ostatni etap promocji w Rossmannie, podczas której kupimy ze zniżką 49% wszystkie podkłady, pudry, bronzery i róże, z pewnością także rozświetlacze. 
Jak w przypadku poprzednich etapów, przygotowałam dla Was ściągę z kosmetykami, które polecam podczas tej promocji wrzucić do koszyka. 


PODKŁADY, BAZY POD MAKIJAŻ, KOREKTORY I PUDRY:


1 i 2. Jeśli zniżka będzie obowiązywać na bazy pod makijaż, polecam zainteresować się albo bazą z szafy Max Factor Facefinity lub rozświetlającą Lumi Magique L`oreal. Facefinity stosuję, gdy czeka mnie długi dzień, gdy muszę mieć pewność, że makijaż będzie na swoim miejscu aż do momentu demakijażu. Lumi Magique często mieszam z podkładem, aby stał się on rozświetlający. Wykorzystuję ją także podczas sesji zdjęciowych. Buzia po zastosowaniu tej bazy wygląda fenomenalnie. 

3. Podkład Bielenda Make -Up Academie matujący otrzymałam do testów podczas Meet Beauty. Nie sądziłam, że tak go polubię! Stosuję go bez obaw, nie straszna mu pogoda, długie godziny w pracy, kichanie itp. On jest na swoim miejscu i wygląda bardzo naturalnie. Z pewnością uzupełnię zapas! 

4. Rimmel Match Perfection poznałam nie tak dawno, ale już zdążyliśmy się polubić. Zapewnia idealne krycie, ujednolicenie kolorytu i pewność, że nasza twarz nie będzie wyglądać jak maska. 

5. L`oreal True Match w nowej formule polubiłam i jest dla mnie jednym z tych, które mogę nazwać jako niezawodne. Dobry, ładnie wyglądający na buzi. Polecam. 

6. Puder Bell Hypoallergenic matujący często noszę w torebce, aby móc poprawić makijaż. Dobry i w niskiej cenie. 

7. Puder sypki Bourjois to mój ukochany puder, który polecałam Wam już wielokrotnie. Idealnie matuje, prezentuje się przepięknie, współgra z każdym moim podkładem i kremem BB. 

8. Korektor L`oreal True Match - to już 6 czy któreś opakowanie. Dobry korektor, zakrywa, co trzeba, a za razem rozświetla. Uwielbiam. 

9. Korektor Eveline Art Scenic równie dobry jak ten L`oreal, ale tańszy. Działa równie dobrze. 


RÓŻE, BRONZERY, ROZŚWIETLACZE:

1. Bronzer Bourjois to chyba pierwszy z czekoladowych produktów, który pojawił się na nasyzm kosmetycznym rynku. Pięknie pachnie i ładnie wygląda, ale nie w roli kosmetyku do konturowania. 

2 i 3. Róże Max Factor Creme Puff polecam Wam od dawna. Zostawiam wpisy na ich temat i zapewniam, że moja opinia na ich temat nie zmieniła się :)

4.  Lirene Shiny Touch Mineral Bronzer & Blush kupiłam podczas promocji w Rossmannie w kwietniu i używam non stop. Jest idealny do szybkiego orzeźwienia buzi. Zazwyczaj mieszam obie części i nakładam moim ukochanym pędzlem Real Techniques do różu. Efekt - świeżo wyglądająca, promienna cera. 

5. Tani i dobry rozświetlacz Lovely polecam każdej z Was. Są dostępne dwie wersje, srebrna i złota, za 5 zł (po zniżce) warto w niego zainwestować, bo na twarzy wygląda równie dobrze jak słynna Mary Lou. 

6. Trio Wibo jest idealne na wyjazdy. Zawiera róż, rozświetlacz i bronzer. Często stawiam na niego w makijażu, bo kolor różu jest podobny do słynnego Orgasmu Nars.


Zostawiam Wam także linki do moich poprzednich wpisów na ten temat:



5 komentarzy:

  1. Ja w tym roku skorzystałam z promocji tylko w pierwszym tygodniu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę pare fajnych produktów ;) podkład Loreal i Rimmel mam i również polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze chyba zaryzykuje z tym podkładem od Bielendy :D Będzie kosztował grosze a zbiera rewelacyjne recenzje :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam dzielna i kupiłam tylko jeden kosmetyk - puder Bell :) Miałam starą wersję w paskudnym cielistym opakowaniu i był to najlepszy puder prasowany, jaki testowałam, sądząc po recenzjach ten może być jeszcze lepszy. Też jestem wierna korektorowi True Match - wszystkie inne albo są za ciemne lub za różowe, albo ciemnieją na skórze (Bell!, hitowe kamuflaże Catrice...). Eveline jak na złość należy do tej drugiej grupy - szkoda, bo czytałam o nim sporo dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Baaardzo polecam też puder Bell fixing matte cośtam (kwadratowy, biały) - nie tylko matuje, ale lekko fotoszopuje, jak moje ulubione sypkie pudry mineralne.

      Usuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)