Styczniowy be Glossy "Zimowa inspiracja" - przegląd i dużo zdjęć :)

sobota, 24 stycznia 2015
Witam serdecznie :)

Zaczynam nadrabiać zaległości. Dzisiaj przewidziałam opis be Glossy, a później kolejno Shinybox oraz druga część ulubieńców 2014 roku. W ferie czeka mnie kolejne ważne zadanie na blogu, czyli odpowiedź na Wasze komentarze, które ostatnio jedynie miałam czas czytać. Za każdy dziękuję i odpiszę korzystając z wolnego czasu. A teraz czas na bardzo kontrowersyjny w tym miesiącu box, czyli be Glossy. 

Styczniowy be Glossy dotarł do nas pod tytułem "Zimowa inspiracja" i gdyby się nim kierować, ciężko byłoby mi znaleźć jakiekolwiek inspiracje :) W tym miesiącu zdecydowanie brak wow. Może dlatego, że najlepszy produkt boxa, czyli cukrowa pianka Organique został zaprezentowany wcześniej i nie mógł już tak zaskoczyć. Ale zerknijmy szczegółowo, na to co znajdowało się w środku. 

Zerkając na wszystkie kosmetyki z pudełka musimy przyznać, że nie wyglądają imponująco...

Mydełko w mini wersji do ciała i do włosów D`Olive

Zawiera wysoką zawartość witaminy E oraz przeciwutleniaczy, dzięki którym odżywia, nawilża oraz zapewnia skórze naturalną miękkość podczas mycia. Możemy je stosować do mycia włosów jako stały szampon. Niestety ciężko będzie to wypróbować. W pudełku dostałyśmy 25g produktu, a cena pełnowymiarowego (150g) mydła to jedyne 10 zł, dziwię się, dlaczego otrzymałyśmy takie maleństwo. 

Krem do twarzy Uriage to kolejna miniaturka (15ml) w tym pudełku. Za pełnowymiarowy krem (40ml) zapłacimy 65zł. Krem ma za zadanie skuteczne redukowanie błyszczenia przy jednoczesnym zachowaniu właściwego poziomu nawilżenia skóry. Skuteczność tego produktu została potwierdzona w badaniach klinicznych. Zobaczę, co to za cudo i dam Wam znać :)

Lakier do paznokci Pierre Rene Professional (11 ml kosztuje 11,99zł) 
Lakier posiada nową, profesjonalną żelową formułę lakieru Expert Gel Technology i zawiera akryl oraz poliester. Ma zapewnić perfekcyjny wygląd paznokci przez co najmniej 7 dni oraz nadawać efekt 3D - wysoki połysk, nasycony kolor. Szkoda, że nie dostałam innego odcienia, ale ten zostawię na letnie dni ... 

Przyspieszacz wysychania lakieru Cztery Pory Roku w uroczym opakowaniu - kosztuje jedyne 9,90 zł za 15 ml i jest preparatem o szybkoschnącej formule, wzbogaconej o olej ze słodkich migdałów. Wystarczy jedna kropla nałożona na świeżo pomalowany paznokieć skraca czas jego suszenia do 60 sekund. 

Postquam zapewniła nam konturówkę do ust Color Trend Soft Touch Line, jest to produkt pełnowymiarowy, za który zapłacimy 30 zł. Kredka ma zapewnić maksymalną precyzję, jest prosta w użyciu i ma nadawać naturalne wykończenie, którego ja nie mogę zobaczyć, bowiem otrzymałam najciemniejszy odcień, którego rzadko, a wręcz prawie nie używam. Może posłuży mi jako kredka do oczu? 

Najlepszym produktem tego pudełka jest ujawniony wcześniej na fanpage`u produkt Organique, czyli cukrowa pianka peelingująca do ciała - ja mam wersję pinacolada. 

Za 100 ml produktu zapłacimy 19,90 zł. Jest to łagodna i aromatyczna pianka do mycia ciała, ma lekką, puszystą formułę Cukier ma delikatnie oczyścić, peelingować ją i wygładzać, natomiast gliceryna roślinna zmiękczy i nawilży naszą skórę.

Muszę przyznać, że to jedno z najsłabszych pudełek be Glossy w mojej kolekcji. Niestety, nie trafiłam nawet na dobry odcień konturówki, lakier jest w odcieniu, którego raczej nie noszę, mydełko jest maleńkie, kremów mam mnóstwo w zapasie. Jedynie cieszę się z Organique oraz wysuszacza lakieru. Może w lutym wróci dobra forma be Glossy? A jak Wam się podoba ten box?


21 komentarzy:

  1. Fajna zawartość jestem ciekawa tej pianki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedyne co mnei interesuje z tego pudełka to piankowy peeling. Ciekawe jak się sprawdzi :)) Czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej podoba mi się pianka. W tym miesiący Shiny bardziej udany:)

    OdpowiedzUsuń
  4. średnio mi się podoba, shiny chyba w tym miesiącu wygrywa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Według mnie, z pudełek które były dostępne w tym miesiącu - Tobie trafiło się najlepsze. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lakier i konturówka mają prze cudowne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a mi podoba się i konturówka i lakier do paznokci :) najgorzej wg mnie wypada mydełko i krem do twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz rację, najlepszy kosmetyk to ta pianka peelingująca z Organique.
    Ale zainteresował mnie też ten preparat przyspieszający wysychanie lakieru, przydatna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A dla mnie najlepsze są lekier, przyspieszacz i cień do powiek, mimo że zawsze wolę dostawać pielęgnację. Ta pianka jest slaba i nie rozumiem ochow i achow nad nią. Chyba tylko za sam fakt, ze to organique

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też się nie nastawiam, że będzie super hiper...zobaczę i ocenię :)

      Usuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)