Dzień dobry
Dzisiaj jeden z wpisów, które są najchętniej czytane na moim blogu. Opowiem Wam o kosmetykach, jakie zużyłam, zdenkowałam i dam znać, czy warto było, czy znowu je kupię, czy zastąpię czymś innym. Zapraszam :)
1. Żel Balea - z maliną i trawą cytrynową. Te żele lubię równie mocno, jak produkty Isana. Dobrze się pienią, ładnie pachną i nie wysuszają mojej skóry. Zawsze chętnie po nie sięgam.
2. Beauty Oil - regenerująco - odżywczy krem na noc. Niestety, nie polubiłam się z nim. Wysuszał skórę twarzy, rano cera wyglądała na zmęczoną, nie nawilżoną.
3. Ukochany krem BB Skin 79 Gold - miałam już dwa opakowania, teraz postawiłam na tubę. Każdy z nich był idealny, dzianie identyczne i kolor taki sam. Chętnie znowu po niego sięgnę.
4. Najlepszy korektor, szkoda, że nie dostępny w naszych drogeriach. Maybelline Anti Age Rewind, na szczęście znalazłam już i zrobiłam zapas w drogerii internetowej.
5. Najlepsza baza pod tusz do rzęs, a więc Advance Volumiere z szafy Eveline.
6. Najlepszy tusz drogeryjnych, z tych nieco droższych, L`oreal Volume Million Lashes Feline Noir. Już kolejna sztuka czeka na użycie.
7. Super zmywak do twarzy od Skin 79 Lotus Mild Cleansing Foam - skóra po jej zastosowaniu aż piszczała, tak była wyczyszczona, wyglądała idealnie i świeżo.
8. Żel pod prysznic - masło shea i zielona kawa. Był w Shinybox. Obawiałam się zapachu kawy, ale nic bardziej mylnego. Piękny zapach i super działanie!
9. Miniatura żelu pod prysznic L`Occitane z kalendarza adwentowego o zapachu werbeny. Ok, ale bez zachwytu.
10. Druga miniatura żelu pod prysznic L`Occitane z kalendarza adwentowego o zapachu wiśni, piękny i chętnie sięgnęłabym po pełnowymiarowe opakowanie, ale ta cena...
11. Kostka Dove - najlepsze mydła i w zasadzie jedyne, jakich używam. Super!
12. Krem Nivea Care - lekki krem odżywczy, najlepszy do stosowania pod makijaż. Dobrze nawilża.
13. Saszetka maski regenerującej L`Biotica Biovax z opuncją i mango, super zapach i rewelacyjne działanie. Mam pełnowymiarową, bo tak się w niej zakochałam.
14. Krem do rąk i paznokci Bielenda - za duży, nie sposób go zużyć, męczy mnie tak duże opakowanie, bo i zapach nie jest jakiś bardzo kuszący.
15. Pędzel Kavai - wypadło z niego włosie "dzięki" Isanie. Szkoda, bo pędzel był super i ładnie rozprowadzał podkład. Próbowałam go ratować, ale ostatecznie zdecydowałam go wyrzucić.
16. Lakier Nails Inc z pudełka be Glossy. Trzy warstwy nie zapewniły mi dobrego krycia. Okropność. Nigdy więcej!
To już wszystkie zdenkowane produkty. Mam nadzieję, że krótkie recenzje będą dla Was pomocne. Znacie któryś z tych produktów? Co o nich sądzicie?
Gold Skin 79 jest super. Co prawda mam tylko miniaturę (podobnie jak Orange i Pink) ale ten podoba mi się najbardziej i już niemal dobija końca :D Na pewno za jakiś czas skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą maseczkę z Lbiotica :) zapraszam na rozdanie z Balea i Body Boom :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić ten tusz ;d
OdpowiedzUsuńMaybelline Anti Age Rewind chętnie bym go poznała.
OdpowiedzUsuńZnam jedynie lekki krem Nivea. Mi nie przypadł do gustu, ale moje przyjaciółka go uwielbia.
OdpowiedzUsuńW Rossmannie udało mi się dostać ostatnią sztukę tej bazy Eveline. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem z nivea, mam już trzecie opakowanie. :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ranking... Autorski Tylko zaskoczyła mnie bielenda na 14... wypadła az tak zle? :(
OdpowiedzUsuń