Ściereczka do demakijażu Nacomi

środa, 5 kwietnia 2017
Dzień dobry

Podczas targów Beauty Forum odwiedziłam stoisko Nacomi, gdzie wiele produktów wpadło mi w oko, ale byłam twarda i skusiłam się jedynie na ...


Bamboo Face Cloth - Make Up Remover, czyli ściereczkę bambusową do demakijażu

Co o niej pisze producent?

Ściereczka została wykonana z trwałego włókna bambusowego, które ma właściwości antybakteryjne, dobrze sprawdzi się w codziennym oczyszczaniu twarzy oraz demakijażu. Jest niezastąpiona przy oczyszczaniu skóry za pomocą olejków roślinnych i olejów. Jest miękka i delikatna, co zapewnia komfort podczas korzystania z niej. Dzięki naturalnym właściwościom antybakteryjnym zapobiega rozprzestrzenianiu się stanów zapalnych, jest higieniczna i łatwa do utrzymania w czystości.

Ściereczkę należy delikatnie prać raz na jakiś czas, ale po każdym użyciu należy ją wyczyścić przy użyciu mydła lub szamponu. 


Moja opinia:

Muszę przyznać, że nie oczekiwałam wiele. Za ściereczkę zapłaciłam ok. 11 zł. Na plus mogę zaliczyć jej miękkość i fakt, że nie podrażnia skóry. Spisuje się dobrze, gdy zmywam twarz olejkiem Klair`s. Nie używam jej do zmywania makijażu oczu, bo tu rzadko co u mnie działa, więc najpierw stosuję płyn micelarny, a dopiero olejek i ściereczkę. Zdecydowanie, w tej cenie, warto poznać ten produkt. 

A może już go znacie?

9 komentarzy:

  1. czytałam o tej ściereczce i mam ją na oku :-) dokupię do tego olejek do demakijażu i będzie dobrze :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie sprawdzają się zwykłe ściereczki po 2 zł :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to nie używam takich ściereczek :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja od czasu do czasu sięgam po ściereczkę muślinową :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie spotkałam się wcześniej z tą ściereczka ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakoś nie mogę się przekonać do sciereczek do demakijazu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. drogo jak na kawałek materiału, nawet jeśli to bambus. ja używam tanich gąbeczek celulozowych i jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie nie czuję potrzeby korzystania z takiej ściereczki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gąbeczki, ściereczki itd. do demakijażu mi kojarzą się z siedliskiem bakterii i złuszczonego naskórka. Jednorazowe waciki lepiej się u mnie sprawdzają. Zapraszam do mnie, właśnie dodałam mój pierwszy wpis. buziaki! http://patsslife.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)