Dzień dobry :)
Przyszedł czas, aby przyjrzeć się bliżej zawartości pudełka Shinybox. Otrzymałam je w poniedziałek. Pakiet 3 pudełek otrzymałam, jak już poprzednio wspominałam, w prezencie. Osoba, która zamawiała dla mnie pakiet kierowała się tym, że przy zakupie listopadowego boxa grudniowa edycja będzie w wersji XXL. Niestety, jak się później okazało...wszystkie boxy były w rozmiarze powiększonym. Słabe, no ale cóż. Shiny często działał mi na nerwy swoimi zagrywkami:P
Zostawmy jednak kontrowersje i przyjrzyjmy się zawartości pudełka, które miało być iście świąteczne.
W pudełku znalazłam:
1. Kosmetyczna niespodzianka od Shiny dla osób, których zestaw grudniowy jest minimum drugim zamówieniem w ramach jednej i tej samej subskrypcji lub trwającego pakietu. Otrzymałam Dermedic - Hydrain Hialuro - płyn micelarny, co mnie cieszy, bo ten produkt znam, lubię i z pewnością nie będzie u mnie zalegać :)
2. Farmona - Ekstremalny krem dla sportowców SPF50 o wartości 11,50 zł za 50 ml. Specjalna receptura testowana w ekstremalnych warunkach klimatycznych, zawiera bogactwo składników aktywnych AntiFrost System, alantoinę, witaminę E, d-pantenol, lanolinę i filtry UV, które skutecznie zabezpieczają skórę przed silnym mrozem, zimnym wiatrem oraz zmianami temperatury.
3. Bispol - świece zapachowe - 4 zł/opakowanie
W zestawie znalazłam świece o aromacie czekolady z wiśnią - jest to zapach słodkiej czekolady w połączeniu z aromatyczną wiśnią, która doda słodyczy przy świątecznym stole. To doskonałe połączenie wypełni wnętrze cudownym zapachem oraz pobudzi zmysły.
4. Tusz do rzęs Perfect Beauty by Ados - Mascara Zoom Lash Extreme Black - wartość niewielka, bo zaledwie 6,30 zł.
Specjalnie wyprofilowana szczoteczka tworzy teatralny efekt na rzęsach zwiększając ich objętość i precyzyjnie rozdzielając. Dostępna w odcieniu intensywnej czerni, która nada spojrzeniu wyrazistości i głębi. Nie zawiera parabenów.
6. Len mielony - Oleofarm jest upominkiem o wartości 8,50 zł za 200g.
Nasiona lnu wykazują korzystny wpływ na funkcjonowanie układu trawiennego. Ponadto nasiona lnu nie zawierają glutenu. Produkt charakteryzuje się wysoką zawartością białka, błonnika pokarmowego i tłuszczów nienasyconych oraz niską zawartością sodu i kwasów tłuszczowych nasyconych. Polecany do przygotowania domowych maseczek do włosów lub twarzy.
7. Prosalon Professional - produkt do włosów- jedwab w płynie o pojemności 200 ml wart 12 zł/sztukę.
Są to wysokiej jakości polskie, profesjonalne kosmetyki do włosów, które zostały stworzone, aby zaspokajać potrzeby nawet najbardziej wymagających kobiet. Produkty łączą w sobie delikatność i pewność rezultatu, świeżość zapachów i bogactwo składników.
8. Lakier Constance Caroll - Vinyll Nail Polish - wart 6/30 zł /10 ml. Dołączony pędzelek 4 D o podwójnej ilości włosia formowanego zapewnia wyjątkowo łatwe rozprowadzanie lakieru na płytce oraz zapobiega tworzeniu się bruzd. W boxie znalazł się błyszczący odcień.
9. BioOleo- mix 100% olejów naturalnych o wartości 60 zł za 30 ml (pełnowymiarowy produkt).
Oleje sprowadzane z Afryki, Maroka i Hiszpanii, które regenerują, odżywiają, detoksykują ciało, sprawiając, że stajemy się bardziej odprężeni. Zawierają prawdziwe bogactwo składników odżywczych. W zestawie znalazłam olej awokado.
10. Mieszadełko - Zestaw składników do wykonania kosmetyków DIY - za zestaw trzeba zapłacić 30 zł.
Zestaw pięciu produktów do samodzielnego przygotowania np. balsamu do ciała, balsamu do ust, peelingu malinowego, odżywczo - nawilżającej maseczki do włosów lub serum olejowego. W skład wchodzi: 15 ml oleju z pestek malin, 15 ml oleju z orzechów włoskich+ zapach pomarańczowo - cynamonowy, 45 ml oleju kokosowego, 5g wosku pszczelego bielonego oraz 50 g peelingu z pestek malin.
W boxie nie zabrakło ulotek reklamowych i zniżek...
Klientki VIP mogły otrzymać balsam do ciała Vianek o wartości 27,99 zł i pomadkę ochronną Quiz o wartości...5 zł.
Co sądzę o tym pudełku?
Niestety, w tym miesiącu pudełko konkurencji bardziej przypadło mi do gustu. W Shiny wiele produktów jest zupełnie nie dla mnie, oczywiście podaruję je komuś, ale to chyba nie o to chodzi ... Cieszę się z płynu micelarnego, Mieszadełka, jedwabiu w płynie. Reszta ok, ale szału nie ma. Zupełnie nie czuję tu świątecznego klimatu. A jak Wam się podoba ten box?
Nawet spoko zawartość.
OdpowiedzUsuńZawartość nie jest zła, ja w tym miesiącu postawiłam na beGlossy :)
OdpowiedzUsuńwiele rzeczy, ale bez szału. Najbardziej cieszyłabym się z zestawu DIY:)
OdpowiedzUsuńSzczerze to pudełko w tamtym roku było bardziej świąteczne ;) Tutaj czegoś mi brakuje
OdpowiedzUsuń