Dzień dobry
We wrześniu otrzymałam możliwość przetestowania kosmetyków marki Klairs, co mnie ogromnie ucieszyło, szczególnie gdy usłyszałam, że otrzymam nowości w asortymencie tej firmy. Paczuszka zawierała dwa kosmetyki, które testuję i nie omieszkam o nich poinformować. Dzisiaj przyjrzymy się masce w płachcie Klairs Rich Moist Soothing Mask.
Zapewnienia producenta:
Intensywnie nawilżająca maska w płachcie jest wypełniona serum Klairs! Ma za zadanie łagodzić, odżywiać i nawadniać skórę. W jej składzie znajdziemy mnóstwo ekstraktów roślinnych: wyciąg z
lukrecji, ekstrakt z liści aloesu, ekstrakt z selera, ekstrakt z liści
kapusty, brokuła, rzepy, marchwi, pomidorów, a także ekstrakt z otrębów
ryżowych. Zawiera duże stężenie kwasu
hialuronowego, "eliksiru młodości", który wnika w głąb skóry i zapewnia jej trwałe nawilżenie. Maska wykonana jest w 100% z czystej, organicznej bawełny. Będzie idealna dla każdego rodzaju cery, nawet dla tej
wrażliwej, która potrzebuje dodatkowej dawki nawilżenia. Za jedną sztukę zapłacimy 8 zł, więc całkiem całkiem porównując z maskami innych marek.
Stosowanie:
- uprzednie oczyszczoną twarz należy przemyć tonikiem
- wyciągnąć maskę z opakowania i równomiernie ją rozłożyć
- dopasować maskę do konturu twarzy i pozostawić na 15-20 minut
- po zdjęciu maski delikatnie wklepać pozostałą esencję
Moja opinia:
Muszę przyznać, że w ostatnim czasie testuję wiele masek do twarzy, szczególnie tych w płachcie, więc poprzeczka jest postawiona wysoko, bo już znalazłam kilka perełek w tej kategorii.
Już na wstępie spodobało mi się opakowanie, proste, z konkretnymi informacjami, bez tzw. "zakłócaczy". Drugi plus za piękny delikatny zapach, co zawsze mnie urzeka. Maska dokładnie i idealnie przylega do twarzy. Czas spędzony z nią na twarzy to czysta przyjemność, a moment jej ściągnięcia to już czysta poezja. Twarz jest jak nowa, nawilżona, miękka, gładka. Resztę serum, które zostaje na masce wklepuję w skórę. Od jakiegoś czasu maski stosuję dwa razy w tygodniu i od tej pory moja skóra jest w bardzo dobrej formie. Szczerze polecam Wam ten produkt. Można go kupić na stronie kmcosmetics
Znacie te maski? Lubicie maski w płachcie?
Fakt, że otrzymałam produkt do testów nie wpływa na moją opinię.
O tej firmie nie słyszałam ;)) Natomiast jesli chodzi o maski w płachcie to bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńTeż znalazłam pewną godną polecenia;)
coraz głośniej o tej marce i fajnie, bo mają naprawdę świetne kosmetyki :-) a maski w płacie to moi ulubieńcy :-)
OdpowiedzUsuńStosuje obecnie dwa produkty tej marki. Maska też mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy wydaje się :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam maski w płacie i tę też chętnie bym wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńPewnie że tak, maski w płacie są wspaniałe :) a ta zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuń