Dzień dobry
Dzisiaj na tapetę bierzemy znany i często polecany w blogosferze tusz do rzęs marki Pupa, a jego nazwa to Vamp Mascara, jest jeszcze wersja Extreme, ale wolę nie myśleć, jak ona może działać...
Tusz kupiłam w Douglasie podczas korzystnej promocji, gdzie zapłaciłam za niego bodajże 39 zł, regularna cena to 69 zł! Tusz jest sprzedawany w kartoniku, więc odpada tu opcja, że ktoś nieporządany wcześniej się do niego "dobrał".
Co obiecuje producent?
"Innowacyjny tusz do rzęs, zapewnia niespotykaną objętość oraz
spektakularny efekt sztucznych rzęs. Posiada grubą szczoteczkę w
kształcie klepsydry."
Nie ukrywam, że wszechobecny zachwyt nad tym tuszem skutecznie zachęcił mnie do zakupu.
Jak tusz spisał się u mnie?
Niestety, już po odkręceniu, okazało się, że szczoteczka jest wręcz "utopiona" w tuszu. Nie chciałam się poddawać, oczyściłam szczoteczkę z nadmiaru produktu, a następnie nałożyłam na rzęsy...a może próbowałam nałożyć, bo aplikacja tego tuszu to coś okropnego, tusz utworzył wielkie grudy (już nawet nie grudki) na rzęsach, nie mogłam ich rozczesać, a z każdym ruchem było coraz gorzej. Skończyło się na zmywaniu makijażu i malowaniu od nowa. Tusz trafił do kosza, 39 zł również. Jestem totalnie zawiedziona tym produktem.
Nie mam pojęcia, czy ja trafiłam na jakiś felerny egzemplarz, czy ten tusz już "tak ma" i trzeba umieć go obsługiwać :) Chętnie dowiem się tego od Was, bo pokładałam w nim spore nadzieje, a skończyło się na jednej aplikacji.
Koniecznie dajcie znać, czy miałyście ten produkt i jak się u Was spisywał.
Miłego dnia!
Szkoda;/ tak czasami bywa niestety;)
OdpowiedzUsuńtuszu nie miałam, więc się nie wypowiem ale z recenzji wnioskuję, że jesteś wściekła i rozczarowana :) ogólnie to tak rzadko się maluję, że nie wydaję więcej niż 20 zł na tusz bo i tak leży na półce. Szczególnie teraz gdy wszystko pyli na dworze a ja jestem alergikiem i mam tendencję do pocierania oczu. Ostatnio kupiłam sobie kilka replik tuszy z Maybelline na aliexpress i jestem bardzo zadowolona. Nie ma efektu sklejania, świetnie podkręca i cena nie z kosmosu.
OdpowiedzUsuńMi ostatnio bardzo podpasowały tusze z Avonu, nie spodziewałam się, że firma ma tak dobrą kolorówkę :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że sie nie sprawdził :(
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale szkoda, ze sie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam produktu z tej firmy.
OdpowiedzUsuńSzkoda że okazał się u Ciebie bublem :(