Zdjęcia i opis produktów z najnowszego październikowego pudełka Joybox, Edycja Make-up

sobota, 17 października 2015
Kochane

Dzisiaj, dzięki materiałowi w najnowszym magazynie Joy, przekażę Wam, co konkretnie znajdziemy w najnowszym pudełku Joybox, które trafi do sprzedaży 27 października o godzinie 15.00. Niestety, na chwilę obecną nie wiadomo, co jest podstawą boxa, a które produkty będziemy wybierać. Zerknijmy, jednak, czym kusi nas tym razem Joybox w makijażowym pudle. 

Pudełko będzie kosztować standardowo, czyli 49 zł, a przesyłka jest gratis :)

Wartość boxa (w przeliczeniu Joy) to 260 zł, ale czy tak faktycznie będzie? Zobaczymy...

No i niestety mimo zapowiedzi, powiem szczerze, że nie ma ogromnego wow. Cienie Virtual do najlepszych nie należą, podkład AA jest ponownie w odcieniu Sand, konturówka może trafić w nieciekawym odcieniu, lakier Ingrid mam z Shinybox`a, pasta to pasta:), no i jedynie, co ewentualnie kusi to serduszko MUR.

Z tego zdjęcia ewentualnie zainteresowałby mnie błyszczyk i korektor pod oczy. Glov mam, tuszy Pierre Rene miałam kilka i były do kitu, maniaczką Yankee Candle nie jestem, paznokcie zmywam tradycyjnym zmywaczem, więc Delia mnie nie kusi. Puder brązujący nie wydaje mi się być w dobrym odcieniu. 

No niestety, mimo zapowiedzi, które ogromnie mnie kusiły, okazuje się, że box jest całkiem zwyczajny, więc na chwilę obecną zastanawiam się nad zakupem. A co Wy sądzicie o tym boxie?

15 komentarzy:

  1. Nie będę się o to zabijać, jedynie róż mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szału nie ma. Podkład AA już był, Glov również

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedynie serduszko z MUR i korektor pod oczy Pixie mnie ciekawią :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Joy box się ostatnio nie stara ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam serduszko MUR i jest zbyt rozświetlające przez swoją wypiekaną formułę. Odpuszczam sobie w tym miesiącu Joy'a ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. 3/4 kosmetyków to buble, których firmy za wszelką cenę chcą się pozbyć ( w tym wypadku lecą po prostu po kosztach), ja się nie skuszę, dla mnie badziew nad badziewiami:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie kiepskawa ta zawartość. Spodziewałam się czegoś wow.

    OdpowiedzUsuń
  8. Badziew faktycznie, spodziewałam się czegoś wow po zapowiedziach

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie jedyne co tu jest wow to te serduszko i Yankee Candle jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serduszko, po którym człowiek świeci się jak lampki na choince, o ile wcześniej uczulenia nie dostanie, ale wtedy też sie świeci płomiennie na czerwono
      :)

      Usuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)