Kochane!
Jeśli myślałyście, że już nie będę kusić, myliłyście się :) Lily Lolo wprowadza nowe bronzery prasowane w trzech odcieniach. Na ich fanpage`u właśnie zaprezentowano swatche, które no no... :) Bronzery kosztują prawie 90 zł (niestety) i są dostępne na stronie www.costasy.pl
Myślę, że odcienie spodobają się wielu osobom :) Mnie już wpadły w oko, ale na razie denkuję starocie :) A który Wam się podoba?
Mam honolulu i jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńRównież mam Honolulu, jestem zakochana :)
OdpowiedzUsuńTo ja za taką cenę chyba wolę theBalm : <
OdpowiedzUsuńInteresujące kolorki :) Niedawno znalazłam swój ulubiony bronzer, nie myślę więc o zmianie.
OdpowiedzUsuńJa mam juz ulubione bronzery tj. mac harmony i te z paletki contour kit z abh i na ten moment nie szukam juz innych :)
OdpowiedzUsuńTrudny wybór, brałabym wszystkie i stosowałabym w zależności od pory roku - najciemniejszy latem, najjaśniejszy zimą, a środkowy jesień-wiosna:)
OdpowiedzUsuńPrezentują się pięknie :)
OdpowiedzUsuńHonolulu świetnie wygląda :D Ale na pewno nie dam 90zł za bronzer :P
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że Honolulu były dla mnie najlepszy, ze względu na chłodny odcień ;)
OdpowiedzUsuńwsystkie są świetne ! Honolulu przypomina mi troszkę bahama mama, po który mam zamiar sięgnąć teraz
OdpowiedzUsuń