Dzień dobry!
Dzisiaj będzie krótko i na temat :) Zdaję sobie sprawę, że każda z nas uwija się na całego i nie może znaleźć dłuższej chwili na elaboraty blogowe, dlatego mój wpis przeczytacie szybko, a przemówią zdjęcia :)
Czy eyeliner musi być czarny? dla mnie nie, ja uwielbiam wszelkie kolory kresek na powiece, uwielbiam eksperymenty i nie obawiam się wyjść w kolorowej kresce na ulicę. Zdaję sobie jednak sprawę, że wiele z Was nie może sobie na to pozwolić albo nie lubi takiej ekstrawagancji w makijażu. W związku z tym, nieporozumieniem jest dla mnie kupowanie kolorowych linerów w bajońskich cenach, które i tak szybciej wyschną nż je zużyjemy. Na szczęście, marka Lovely przychodzi nam z pomocą i teraz każda (nieco odważna) osoba może wypróbować, jak się prezentuje z kolorową kreską. Linery są tanie (8 zł z groszami), dostępne (w drogeriach Rossmann), super trwałe, łatwe w aplikacji, nie rozmazują się, nie schodzą z powiek w ciągu dnia, są idealne aż do momentu demakijażu. Dla mnie idealne. Najpierw kupiłam jedną, 3 - kolor niebiański :), ale gdy ją przetestowałam dokupiłam pozostałe dwie i mam komplet. A oto one:
Oto moje trzy kolorowe linery wprost idealne na wiosnę i lato :) |
Kolorki są prześliczne, nieprawdaż? :) |
No to czekam na komentarze, którym z Was wpadły w oko, a które mówią stanowcze nie? :) A tymczasem, zmykam do dalszych obowiązków. Miłego dnia!
Bardzo ładne, ale ja jednak preferuję czerń. :)
OdpowiedzUsuńWow, faktycznie są świetne ;O Nie mogłabym się na jeden zdecydować.
OdpowiedzUsuńZielony na lato :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam błękitny, piękny jest i bardzo trwały :)
OdpowiedzUsuńBłękitny jak najbardziej na tak! Pozostałe kolory także bardzo ładne, ale chyba by mi nie pasowały ;).
OdpowiedzUsuńŚliczne! I pigmentacja też ładna :) Błenkitny chętnie bym sobie sprawdziła :))
OdpowiedzUsuńFajne, ale nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńAle piękne :) Już widzę makijaż z taką kolorową kreską :)
OdpowiedzUsuńPs. Zapraszam do siebie na szybkie rozdanie :)
Próbowałam kiedyś zabawy z niebieskim, ale trafił mi się felerny egzemplarz i nie było go widać :D
OdpowiedzUsuńśliczne! o dziwo tanie eyelinery trzymają się bardzo dobrze - mój ulubiony to ten za 8zł z Miss Sporty - najlepszy jaki kiedykolwiek miałam, zużyłam już chyba z 10 opakowań :)
OdpowiedzUsuńu mnie jednak czerń rządzi jeśli chodzi o eyeliner :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam sie nad kupnem :) Chyba się skuszę na któryś :)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne! Taka energetyczna kreska na wiosnę potrafi poprawić humor :-))
OdpowiedzUsuńKolory mają cudowne, jednak boję się, że na oku będą 'pękać' tak jak inne kolorowe eyelinery Wibo/Lovely ... ;/
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńzieleń <3
OdpowiedzUsuńTen błękitny wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuń