Róż z rozświetlaczem Wibo, czyli nowość, tania i dobra :)

niedziela, 22 lutego 2015
Dzień dobry :)

To słoneczko na zewnątrz nastraja mnie bardzo optymistycznie, aż chce mi się działać, dlatego mimo, że poszłam wczoraj spać po 2, dzisiaj o 7 byłam na nogach, wiosna tuż tuż :) Mam nadzieję, że i u Was równie piękna pogoda i cudowny nastrój. Przygotowałam dla Was dzisiaj wpis o prezencie, który bardzo mnie ucieszył. Dostałam go od taty, który wręczył mi małe pudełeczko i powiedział : "Ty takie rzeczy lubisz" :) Otworzyłam, a tam róż z rozświetlaczem w kremie Wibo. Szata graficzna tego produktu jest bajeczna, uwielbiam takie cudeńka w moim kufrze. Przyznaję, jestem ogromną kosmetyczną sroką ;)

Blush Creme Wibo - urzekająca nowość 

Producent zapewnia : "W celu uzyskania różu z rozświetlaczem zmiksuj dwa kolory pędzlem. Rozświetlacz możesz stosować osobno pod łuk brwiowy lub na kości policzkowe. Formuła wzbogacona w Kolagen oraz Wit.E, zapewnia luksusową pielęgnację nawet najbardziej wymagającej cerze."

Zdjęcie reklamujące najnowszą kolekcję kosmetyków Wibo


Produkt spisuje się idealnie do makijażu dziennego, jest tak naturalny, że nie można nim sobie zrobić krzywdy. Często używam samego różu, ale w większości po prostu mieszam ze sobą obie części i uzyskuję super efekt rozświetlenia. Niestety, produkt jest tak "nieśmiały i niefotogeniczny", że przed obiektywem chowa swoje zalety i nie udało mi się go Wam pokazać na policzku. Jeśli natraficie na niego w Rossmannie, zerknijcie, bo może i Wam się spodoba. 

Róż z rozświetlaczem Wibo ma przepiękną teksturę 


Zapoznałyście się już z tym produktem, a może macie inny z tej edycji limitowanej? Chętnie poczytam. 
Życzę Wam udanej niedzieli i zapraszam już jutro na kolejny wpis :)

12 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się to tłoczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o! chyba sobie sprawię : )

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglada oblednie, szkoda ze nie widac go na zdjeciach :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda fajnie, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygląda cudnie :) jestem ciekawa efektu, nie mialam jeszcze nic firmy wibo, ale niektore rzeczy są szczegolnie wychwalane

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się, mam ochotę spróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo jaki fajniutki ! trzeba będzie się mu bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oglądałam go ostatnio ale jednak nie kupiłam, uznałam że i tak mam za dużo kosmetyków :P

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)