Róż - cudak z limitowanki Essence Hello Autumn !

czwartek, 26 lutego 2015
Dzień dobry :)

Dzisiaj chciałam Wam pokazać pewnego cudaka, którego zakupiłam na wyprzedaży w Drogerii Natura, a pochodzi z limitowanki Essence Hello Autumn. Róż na pierwszy rzut oka wygląda całkiem niepozornie i dopóki nie dowiedziałam się, o co z nim chodzi myślałam,że to puder do wykańczania makijażu a`la MAC. Okazało się jednak, że to róż, który po nałożeniu na skórę zmienia odcień i dopasowuje się do naszej cery. Pomyślałam ciekawe i już był mój. W domu zaczęłam zabawę z nim i co się okazało? Róż nałożony na rękę był bardzo ładny, delikatny, taki, jak powinien być, ale po nałożeniu na policzki niestety wyglądał nierównomiernie, na jednym mocniej, na drugim mniej intensywnie. Próbowałam aplikować go w ten sam sposób, ale cudak działał, jak mu się podobało. W związku z powyższym musieliśmy się rozstać. Takiej rozbieżności to ja nie zniosę :) Róż porwała ode mnie znajoma i cieszy się z niego jak dziecko. Ponoć spisuje się na medal. Teraz to już nic nie wiem, albo jestem kapryśna, albo kapryśne są me policzki :) Ale róż jest super cudaczny.

Róż Essence w pełnej krasie
Swatch na dłoni prezentuje się bardzo subtelnie
Miałyście doczynienia z takimi specyficznymi kosmetykami? Jak się spisywały?

7 komentarzy:

  1. Szkoda ze nie nie sprawdział bo idea faktycznie innowacyjna! moze dlatego to byla wlasnie limitka ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. O szok! Szkoda, że się nie sprawdził, ale muszę przyznać, że to ciekawy kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy ten róż działa na zasadzie, że im dłużej się go pociera tym bardziej ciemny się staje. Takie coś widziałam w naturze i musze przyznać, że dla zabawy ok :) ale wcale się nei dziwie, że jego nakładanie może być kłopotliwe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że się nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ohoho :D takie pomadki już były - czas na róż :D szkoda, że się nie sprawdził, bo wygląda bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)