Witam :)
Dzisiaj kolejne zaległości, czyli opis tego, co znalazło się w tym miesiącu w pudełku Shinybox przygotowanym wraz z Pewex.pl pod super nazwą "Towar 1 Klasa". Czy faktycznie towar był taki super?
Pudełko w nieco odmiennej szacie graficznej prezentowało się super ;)
Shinybox był w tym miesiącu wypchany po brzegi cudownymi kosmetykami, a wszystkie były pełnowymiarowe !
Od ekipy Pewex.pl dostałyśmy przypinkę z ich logiem
Najlepszym produktem w tym boxie był zdecydowanie złoty peeling cukrowy z ekskluzywnej linii Eternal Gold w wersji pełnowymiarowej. Ten peeling od Organique ma przepiękny zapach, kryształki cukru są w nim zatopione w olejku sojowym i maśle Shea, które doskonale masują i złuszczają zrogowaciały naskórek. Dzięki temu produktowi nasza skóra odzyskuje blask i promienny wygląd, jest miękka, gładka, pachnąca no i oczywiście super rozświetlona. Za 200 ml zapłacimy 68 zł.
W pudełku znalazłam także bazę pod cienie Joko, którą z chęcią wykorzystam, zwłaszcza, że moje dotychczasowe bazy właśnie denkuję :) Ta ma naturalny kolor, delikatną kremową konsystencję, co gwarantuje trwałość makijażu oka i sprawia, że cienie nie zbierają się w załamaniach powiek. Zawiera witaminy A, E, T i naturalny olej z krokosza barwierskiego. Za 5g zapłacimy 23 zł.
Spodobał mi się także peeling do ust Mariza, który jest bogaty w odżywcze oleje roślinne. Ma zapewnić ustom miękkość, gładkość, doskonałą ochronę. Złuszcza martwy naskórek, pozostawiając nasze usta miękkie i gładkie. Produkt kosztuje 10 zł za 10 ml.
Bania Agafii podarowała nam balsam do włosów: aktywator wzrostu lub odżywczo - regeneracyjny. Produkt tani, bo za 6 zł, ale zaciekawił mnie. Zawiera w 100% naturalne składniki, nawilża, przywraca włosom naturalną siłę, zdrowy blask, elastyczność, wygładza je, zmiękcza, ułatwia rozczesywanie.
W boxie znajdował się także zmywacz do paznokci w chusteczkach NU. Za kartonik zapłacimy 19 zł.
Ten produkt ma pielęgnować nasze paznokcie, skórę wokół nich podczas zmywania lakieru, pozostawiają je lekko natłuszczone i błyszczące. Ma być doskonały do użycia w każdej sytuacji, bowiem ma wygodną formę w pachnącej chusteczce.
Shinybox przygotował dla nas także zestaw od APC - 5 cieni do powiek w kuleczkach, za 5 sztuk zapłacimy 65 zł. Kolory są delikatne, połyskujące, przypominają kuleczki do twarzy. Są łatwe w aplikacji, ale nie można nimi wykonać mocniejszego makijażu. Do dziennego nadają się idealnie. A oto, jaki zestaw cieni dostałyśmy w tym pudełku :
Oto wszystkie odcienie. Są piękne, ale tak jak wspomniałam, nadają się tylko do delikatnego makijażu.
Tak oto wyglądała zawartość Shinybox w tym miesiącu. Muszę przyznać, że pudełko spodobało mi się bardziej od konkurencyjnego. Więcej produktów mnie zaciekawiło. Wszystkie są pełnowymiarowe.
A jak Wam się podoba?
Jestem bardzo ciekawa cieni w kuleczkach zazwyczaj takie produkty totalnie mnie nie uwodzą ale te mnie zaciekawiły, masz już jakies spostrzeżenia? :)
OdpowiedzUsuńpowiem tak, efekt jest bardzo delikatny, ale ładny, sprawia, że oczy są ładnie rozświetlone, trzeba jednak popracować nad aplikacją, bo ta niektórym osobom może sprawić problem ... pozdrawiam ;)
UsuńBardzo mi się ta zawartość podoba :)
OdpowiedzUsuńmnie także :)
UsuńA spróbuj rozgnieść kuleczkę palcami i wtedy nanieś odpowiednią ilość cienia na oko. Odkryłam to przypadkiem. ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za podpowiedź ;)
UsuńPiękna zawartość i ciekawe kosmetyki. :D
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuń