Wrześniowy Shinybox i jego zawartość :) BE ORIGINAL

poniedziałek, 22 września 2014
Witam :)

Dzisiaj przyszedł czas na opis wrześniowej odsłony Shinybox, który przybył do nas pod hasłem "BE ORIGINAL". Co znalazłam w środku?

Takie oto cudowności znajdowały się w tym miesiącu w Shinyboxie

Najdroższym produkem z tego boxa jest tusz Etre Belle Mascara Lash X-Press&Hyaluronic, która wydobywa piękne, długie i podkręcone rzęsy, nadaje im niesamowitą objętość. Dzięki zakrzywionej szczoteczce Maxi-Curl nasze rzęsy będą jednocześnie podkęcone, pogrubione i wydłużone...a koszt tego cuda to 100 zł! Tak :) Ciekawe...z chęcią ją przetestuję, bo ostatnio odkryłam rewelacyjny tusz za 12 zł i jestem ciekawa, czy ten w czymś go przebije. 

Drugim pełnowymiarowym produktem był tym razem korektor cieni pod oczami marki Grashka wart 21 zł. Ma za zadanie zmniejszenie widoczności cieni pod oczami, jest silnie kryjący i rozświetlający. Zawiera aktywne składniki, które pomagają nawiliżyć i odbudować delikatną skórę pod oczami. Przyda się ogromnie, bo ostatnio nie mam czasu na sen ;) 

Ostatnim pełnowymiarowym produktem był regenerujący krem do rąk i paznokci marki Bioliq za 15 zł. Krem ma regenerować, nawilżać, wygładzać, chronić skórę dłoni i paznokci. Zawarty w nim olejek z cytryny o właściwościach antyoksydacyjnych przeciwdziała procesom starzenia. Wolałabym dostać drugi wariant pudełka, czyli z balsamem intenstywnie nawilżającym Bioliq. 

Z Balneokosmetyki Malinowy Zdrój dostałyśmy szampon  do włosów przeciwłojotokowy oraz przeciwłupieżowy, który ma wzmocnić i odżywić cebulki włosowe oraz wspomagać redukcję łupieżu. Poprawia także ukrwienie skóry głowy i zapobiega wypadaniu włosów. za pełny produkt zapłacimy 28 zł. 

Drugim minikosmetykiem od Balneokosmetyki Malinowy Zdrój był biosiarczkowy żel peelingujący do mycia ciała. Jest on przeznaczony do mycia oraz pielęgnacji każdego rodzaju skóry, polecany do masażu ciała w miejscach narażonych na nadmierne gromadzenie się tkanki tłuszczowej oraz powstawanie cellulitu. Również on kosztuje 28 zł za 200 ml. 

W pudełku znalazłam także wiele próbek do przetestowania, co cieszy :)

Niestety nie udało mi się wylosować produktów rozlosowanych wśród osób należących do klubu VIP i zamówień subskrypcji. Wolałam, gdy każdy z subskrybentów otrzymywał jakąś miłą niespodziankę, ale wiadomo, co dobre, szybko się kończy :) 

Mimo tych małych niedociągnięć pudełeczko ucieszyło mnie jak co miesiąc, produkty z chęcią przetestuję, a później dam znać, jak się spisały :)

8 komentarzy:

  1. taki drogi tusz to też bym chciała wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Daj znać koniecznie jak ten tusz się sprawdza. No i możesz zdradzić jak nazywa się ten dobry za 12 zł . ;D Chętnie sprawdzę czy u mnie też się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna prezentacja pudełka;) zdobyłam już wystarczającą ilość punktów na darmowe pudełko teraz tylko zastanawiam się,które wybrać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm, to jest w miarę ok. dziękuję za pochwałę :)

      Usuń
  4. Mam tą samą wersje nie jest źle :) Obserwuje od dziś ! :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)