Zgodnie z jednym z moich postanowień, wypisałam w kalendarzu zaległe posty, które mam nadzieję tutaj sukcesywnie uzupełniać. Postanowiłam zacząć od tego o prezentach, które znalazłam pod choinką, ponieważ okres świąteczny niebawem za nami, a ja w lesie :)
Moja Gwiazdka przyniosła mi takie oto prezenty :
Zestaw świąteczny do makijażu od Estee Lauder, w skład którego wchodzą :
tusz do rzęs Double Wear w kolorze czarnym
czarny żelowy eyeliner do rzęs oraz pędzelek do eyelinera
zestaw cieni w naturalnych brązach wraz z aplikatorkiem
oraz widoczna na każdym zdjęciu kosmetyczka.
Zapach od Bourjois, który już dawno "za mną chodził", idealny na zimowe dni.
A oto prezent, który musiałam w końcu przedstawić. Od zawsze jestem zakręcona na punkcie papużek falistych, miałam już ich wiele, a kiedyś trafił mi się bardzo wygadany "egzemplarz", potem miałam przerwę, ale ostatnio ciągle mi brakowało tego przyjemnego towarzystwa i wraz z narzeczonym najpierw kupiliśmy klatkę, a potem sprowadziliśmy do niej takiego oto mieszkańca :)
Chcę Wam również pokazać taki oto naszyjnik, który sama sobie kupiłam za pieniążki, które dostałam w prezencie :)
Doskonale wygląda z czarną bluzką lub małą czarną.
Zawiązujemy go na taką oto kokardkę, która komponuje się idealnie z perełkami. Naszyjnik kosztował sporo, bo 54,90, ale miałam zniżkę 30 %, więc w takiej cenie nie mogłam go sobie odmówić.
To jeszcze nie koniec ... w kolejnym poście super paletka cieni od MAC :)
A jak Wasze prezenty? Będzie mi miło, jeśli podzielicie się linkiem do wpisu o nich :) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego wieczoru!
Zapach od Bourjois, który już dawno "za mną chodził", idealny na zimowe dni.
A oto prezent, który musiałam w końcu przedstawić. Od zawsze jestem zakręcona na punkcie papużek falistych, miałam już ich wiele, a kiedyś trafił mi się bardzo wygadany "egzemplarz", potem miałam przerwę, ale ostatnio ciągle mi brakowało tego przyjemnego towarzystwa i wraz z narzeczonym najpierw kupiliśmy klatkę, a potem sprowadziliśmy do niej takiego oto mieszkańca :)
Doskonale wygląda z czarną bluzką lub małą czarną.
Zawiązujemy go na taką oto kokardkę, która komponuje się idealnie z perełkami. Naszyjnik kosztował sporo, bo 54,90, ale miałam zniżkę 30 %, więc w takiej cenie nie mogłam go sobie odmówić.
To jeszcze nie koniec ... w kolejnym poście super paletka cieni od MAC :)
A jak Wasze prezenty? Będzie mi miło, jeśli podzielicie się linkiem do wpisu o nich :) Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego wieczoru!
zazdroszcze prezentow :)
OdpowiedzUsuń:) miło przeczytać, że się podobają nie tylko mnie :)
UsuńOj widzę, że Mikołaj przyniósł Ci same wspaniałości - zazdroszczę...:-)
OdpowiedzUsuń_________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
tak, czyli chyba byłam grzeczna ;)
UsuńPiękny lokator :)Jestem ciekawa Maca
OdpowiedzUsuńbędzie jutro, albo dzisiaj jak zdążę :) zapraszam. A lokator super, to fakt :)
UsuńPapużka!!! Słodka! Ja mam Nimfę, już prawie 12 lat:)
OdpowiedzUsuńtak, przesłodka :) o nimfy zawsze ma moja przyjaciółka :)
UsuńŚwietne prezenty :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMikołaj się spisał :)
OdpowiedzUsuńUrocza papużka :))
spisał na medal, a papużka jest hitem numer 1 :)
UsuńWhy not :)
OdpowiedzUsuńSuper prezenty :) Urocza papuga, chyba nie odważyłabym się na takiego słodziaka u siebie, mam wrażenie że ciągle by mnie drażniła..
OdpowiedzUsuńHihi, papużki są towarzyskie, więc czesto zaczepiają osobę, którą polubią szczególnie, ale ja to akurat uwielbiam :)
Usuńok, sure :)
OdpowiedzUsuńDostałaś zarąbiste prezenty! Niesamowicie Ci ich zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńaż nie wiem, co napisać :) ale cieszy mnie, że Ci sie podobają :)
Usuń