Pakowanie, pakowanie i nareszcie kierunek ...

sobota, 13 lipca 2013
Ech, co to był za tydzień. Przejechałam się na kilku osobach, ale jak to mówią "beczkę soli zjesz, a na człowieku się nie poznasz", no i w końcu wczoraj, po kolejnych chwilach wkurzenia, stwierdziłam, że koniec tego i czas zabrać się za swoje życie! A czekało na mnie ... pakowanie (ojoj...jak ja uwielbiam wyjeżdżać, ale niekoniecznie się pakować;)) Rozłożyłam je na dwa dni, no i w sumie dzisiaj mogę stwierdzić, że jest coraz lepiej i potrafię już nie zabrać sterty niepotrzebnych mi rzeczy :) A tymczasem, herbatka, przeglądnięcie Waszych blogów i czas na sen. A jutro kierunek Wrocław :) Zdjęcie niestety ze strony tej , ponieważ mój dysk zewnętrzny ze zdjęciami jest już w torbie ;) 

Zdjęcie pobrane z tego miejsca

Cieszę się na te 14 dni w najcudowniejszym miejscu, jakie znam... nie będziemy się nudzić, bo zaplanowaliśmy wiele wycieczek i sesji zdjęciowych z dziewczynami z Wrocka (o właśnie, gdyby któraś z Was jest z Wrocławia lub okolic i chciałaby stanąć przed obiektywem aparatu i zafundować sobie cudowne zdjęcia, zapraszamy do kontaktu na make-up-land@o2.pl). 
Jeśli będę mieć dostęp do sieci, z pewnością do Was naskrobię ;)

Pamiętajcie, że w poniedziałek wysyłka ShinyBox i Glossybox, także we wtorek prezentujemy zawartość pudełek ;)

Buziaki!


4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. zatem mieszkasz w miejscu, w którym ja mogłabym spędzić każdy dzień wakacji...bo nigdy tutaj się nie nudzę:) pozdrawiam:)

      Usuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)