Czas na ostatni wpis z serii denkowej. Tym razem opowiem o kosmetykach do makijażu, które zdenkowałam. Jestem zadowolona, bo nie jest ich mało...
1. Bell - Hypoalergenic - mój ukochany puder prasowany. Uwielbiam go. Jest w przystępnej cenie i super działa. Matowi skórę na długie godziny. Ma idealny kolor.
2. Catrice - Prime and Fine - baza pod cienie - dostałam ją swego czasu na Make Up Day, w paczce pr`owej. Była ok, ale chyba wolę paint pot lub zwykły korektor.
3. Ukochany, najlepszy, tusz do rzęs L`oreal Volume Million Lashes Feline. Zapewnia mi firanki rzęs na dłuuuugie godziny. Nie potrzebuję sztucznych rzęs.
4. Tusz Pierre Rene - miał podkręcać. Nie umiem tego sprawdzić, bo moje rzęsy są naturalnie podkręcone. Ładnie podkreślał, wydłużał, ale nie był taki wow, jak L`oreal.
5. Essence - Soft Touch Muss - dostałam w Joybox i niestety, kolor był jak dla osoby bardzo kochającej solarium. Nie nadawał się do testowania. Poleciał w całości do kosza.
6. Lirene - No Dark Circles - rozświetlający korektor pod oczy, kupiony w akcji "cena na do widzenia" - był ok, ale niczego nie krył. Zużyłam, ale było to raczej umęczenie.
7. Maybelline - korektor z gąbeczką, który ma milion nazw. Mój ulubieniec. Najlepszy!
8. Próbka podkładu Wake Me Up Rimmel - był za ciemny, więc nie mogłam go nosić i testować.
9. Najlepsza maskara do brwi od Golden Rose - Brow Color - zawsze kupuję odcień numer 6 i jestem z niego zadowolona. Super precyzyjna szczoteczka i idealny odcień. Nie schodzi w ciągu dnia. Ujarzmia włoski aż do demakijażu.
10. Kredka do brwi od Pierre Rene - z super szczoteczką, którą wyczeszemy nadmiar produktu. Dostałam go w be Glossy i jestem z niego bardzo zadowolona. Tak bardzo, że kupiłam już drugą sztukę podczas wyprzedaży w Drogerii Natura.
11. Pomadka w fantastycznym, dziennym odcieniu od Estee Lauder. Nie była to pomadka długotrwała, ale idealna codzienna i dobrze nawilżająca szminka.Bardzo mi się podobała, niestety, podczas wyjazdu i dosyć ciepłego dnia, musiała się roztopić, bo złamała się i spadła na podłogę.
12. Ten produkt trzeba mieć - Nyx Glitter Primer - do przyklejania cieni foliowych, brokatów. Niezastąpiony i idealny!
13. Lancome Juicy Shaker - kupiłam go swego czasu w Douglas, online. Dostałam upaćkany produkt, którego nie zamierzałam nakładać na usta. Reklamacji nie uznano, więc poleciał do kosza. Szkoda! Od tej pory otwieram przesyłki przy kurierze, w sklepie. Niestety...
To już wszystkie zdenkowane kosmetyki kolorowe. Znacie któryś z tych produktów?
ładne denko :)
OdpowiedzUsuńSłabo wyszło z tym Juicy Shaker'em :/
OdpowiedzUsuń