Mam nadzieję, że albo nadal wypoczywacie i zbieracie siły na kolejne dni wytężonej pracy, albo dajecie radę w pracy po świętach. W przerwie zapraszam na krótki wpis o dodatku do gazety Elle, jaki był dołączony w tym miesiącu. Ponownie jest to produkt od marki Inglot.
Podczas zakupów przedświątecznych zauważyłam, że w najnowszym numerze Elle można wybrać dodatek, ja postawiłam na cień w przepięknym kolorze.
Za gazetę z dodatkiem zapłaciłam 12,99 zł. Czy jest to opłacalne? Dla mnie tak, gazetę z chęcią przejrzę, a cień ma też pewną wartość. Ale tu każdy decyduje sam :)
Cień jest oczywiście, jak na Inglot przystało, doskonale napigmentowany i ma piękny kolor, który w ostatnich dniach noszę non stop, albo solo, jako kreskę na powiece lub bazę pod inne cienie. Polubiłam go. W moim saloniku prasowym był dostępny tylko ten odcień.
A co wy sądzicie o takich dodatkach w gazecie?
Ja bardzo lubie takie gratisy w gazetach ;D
OdpowiedzUsuńŁadny i odważny kolor!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dodatki ! Ale cieni Inglota jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuń