Dzień dobry
Dzisiaj pokażę Wam nowość, która niebawem może zrobić sporo szumu na rynku kosmetycznym. Z okazji walentynek, marka Delia Cosmetics obdarowała mnie najnowszym "dzieckiem" z kategorii makijaż, a mianowicie 6 matowymi, trwałymi pomadkami płynnymi.
Cała niespodziana była umieszczona w takim przeuroczym opakowaniu ze wstążką, którą czym prędzej rozwiązałam, aby poznać zawartość :)
W opakowaniu znalazłam takie oto piękności... nie muszę chyba mówić, że najbardziej zaintrygował mnie woreczek z pomadkami :)
W woreczku znalazłam 6 nowych pomadek płynnych o matowym wykończeniu. Prace nad tą kolekcją trwały bardzo długo. Składniki były dobierane z największą starannością, aby stworzyć produkt, który będzie idealny dla kobiet, które lubią pomadki, używają ich na co dzień lub na wyjście i chcą mieć ją jak najdłużej na ustach bez potrzeby domalowania.
- gwarantowany matowy efekt
- jest jednocześnie trwała (lekko schodzi przy jedzeniu dużego posiłku)
- nie odbija się na szklankach (co jest częstym problemem przy używaniu pomadki)
- nie wysusza ust (jak to zwykle bywa przy pomadkach matowych)
- ma oryginalne opakowanie
- przyjemnie pachnie
- ma dobrą cenę - ok. 15,80 zł
- występuje w 6 głębokich kolorach
- dla podkreślenia luksusowego charakteru, poszczególne kolory zostały nazwane imionami sławnych aktorek, a więc: 01 to Bridget, 02 Audrey, 03 Sophia, 04 Elizabeth, 05 Claudia, 06 Marylin.
Muszę przyznać, że pomadki wyglądają oszałamiająco. Ba, na ustach wyglądają elegancko. Na chwilę obecną wypróbowałam dwie pomadki: Claudię oraz Bridget i zakochałam się w ich jakości! Faktycznie nie wysuszają ust, bardzo łatwo się je aplikuje, nie odbijają się na filiżankach. Nie wiem, jak z trwałością, ale gdy tylko to sprawdzę dam Wam znać. Zachwycił mnie także przepiękny zapach i to, że w smaku nie są one "chemiczne", jak to często bywa przy okazji pomadek. Zdecydowanie szykuje się hit! Polecam Wam zerknięcie na nie w sklepie, gdy tylko się pojawią w sprzedaży.
To była super niespodzianka! Dziękuję marce Delia Cosmetics za możliwość przetestowania nowości:)
Jestem ciekawa tej trwałości ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie bez zarzutu :)
UsuńWłaśnie na innym blogu czytałam ze pomimo pięknego wyglądu i dużych obietnic producenta nie należą do najlepszych. Wyglądają pięknie to fakt ale chyba pozostanę przy moich ulubionych GR 😊
OdpowiedzUsuńwiadomo, że każdy lubi co innego :) Nie miałam GR, więc nie porównam, ale np. lepiej, bardziej komfortowo i bez wysuszania nosi mi się te, a np. niektóre Bourjois mnie doprowadzały do szału.
Usuńfajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńWyglądają super :)
OdpowiedzUsuńWpadły mi w oko trzy kolory :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze nie pokazałaś swatchy :)
OdpowiedzUsuńKolory są piękne<3
OdpowiedzUsuńpiękne kolory....
OdpowiedzUsuń