Dzień dobry
Wczoraj, przy okazji zwykłych zakupów codziennych, zahaczyłam o Hebe, gdzie już na wejściu spostrzegłam wiele plansz z ofertami -70%. Chciałam zerknąć, czy jakimś cudem w standzie Catrice nie znajdę jasnego odcienia podkładu HD. Niestety...same 03 i 04, ale obok znajdowała się szafa z kosmetykami P2, a wśród nich wiele przecenionych kosmetyków, szczególnie tych pochodzących z limitowanek.
Skusiłam się na róż oraz eyeliner z limitowanej kolekcji Mystic Whisper. Niestety, wyboru nie było, bo pomadki, mimo pięknych opakowań, w środku były ewidentnie używane. Wybrany przeze mnie róż oraz eyeliner miały naklejki, które upewniły mnie w przekonaniu, że kupuję nowe sztuki.
Muszę przyznać, że wszystkie kosmetyki z tej kolekcji wyglądały przepięknie, pomadki, cienie w kredce, nie dość, że cieszyły oko, to i pigmentacja była bez zarzutu.
Niestety, róż nie dotrwał w stanie nienaruszonym do sesji zdjęciowej, musiałam go "dziabnąć" i sprawdzić wcześniej ... przepraszam :) Na twarzy ma delikatny odcień, nie widać drobinek, łatwo się go aplikuje. Prawdziwym skarbem okazał się eyeliner. To, z jaką łatwością maluje się nim kreskę, to jaką czerń zostawia na powiece i jak długo się na niej utrzymuje w stanie niezmiennym sprawia, że mogę śmiało powiedzieć "wow". Za oba kosmetyki zapłaciłam 10 zł i jestem bardzo zadowolona z zakupów. Dzisiaj do owego Hebe wybrała się moja przyjaciółka, ale niestety w szafach było pusto.
Znacie markę P2?
Bardzo ładnie prezentuje się ten róż w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ten róż. Ja z p2 nie miałam jeszcze nic.
OdpowiedzUsuńNie kosmetyków z tej firmy :D
OdpowiedzUsuń