Co z tym Instagramem ? - nowe zasady?

Kochani

W miniony poniedziałek Instagram oszalał, a ja wraz z nim ... o co chodzi?

Przyznaję, że kiedy przeczytałam, że od wtorku Instagram ma zupełnie inaczej wyświetlać posty, nie tak, jak jest obecnie (chronologicznie), ale w zależności od ilości like`ów, sama naprędce przygotowałam planszę i wkleiłam ją na swój profil. Co więcej, podobne prośby czytałam nie tylko u moich obserwowanych, ale także na Instagramach znanych osób, gazet itp. Zaczęło się włączanie powiadomień, a co za tym idzie fiksum dyrdum z naszymi telefonami, które non stop "pikały" sygnalizując, że ktoś coś udostępnił. Szaleństwo... Do wieczora. Wtedy okazało się, że daliśmy się ponieść panice i na własne oczy zobaczyliśmy, jak się rodzi plotka. Wszystko prezentuje się inaczej. Włączając powiadomienia u większości osób, które obserwujemy zapewniamy sobie, że nasz telefon zasygnalizuje nam, że pojawił się na ich profilu nowy post, zdjęcie. Mając jednak powiadomienia u 500 osób oznacza, że telefon będzie "pikać" non stop. A co z owymi wyświetleniami? Otóż na chwilę obecną Instagram testuje nową funkcję, dzięki której najpierw będą się nam wyświetlać posty, zdjęcia osób, które najczęściej lajkujemy, czy też "serduszkujem", a dopiero na końcu te, które owszem obserwujemy, ale nie ma z naszej strony żadnej interakcji. Tak też, zmiany mogą być, ale nie aż tak drastyczne, jak to nam przedstawiono :) 

Postanowiłam Wam to dzisiaj opisać, bo może nie każdy jeszcze "połapał się" co i jak z tym Instagramem :) Co sądzicie o planowanych zmianach? Pozdrawiam!