Asian Box nie będzie, wyjaśnienie...

czwartek, 21 kwietnia 2016
Dobry wieczór!

Dzisiaj na blogu miał się pojawić długo oczekiwany Asian Box. Nie tylko ja, ale wiele moich czytelniczek czekało na ten moment, gdy na blogu pokażę jego zawartość. Niestety. Weszłam na fanpage firmy i poznałam zawartość, która nijak się ma do zapowiedzi składanych przy okazji pojawienia się boxa w sprzedaży. 

Zdjęcie pochodzi z fanpage`a Asian Box

Jak mogliśmy przeczytać na stronie myasia.pl 
"AsianBox będzie zawierał 5 pełnowymiarowych produktów kosmetycznych z serii: pielęgnacja twarzy oraz makijaż. Marki kosmetyków dostępne z oferty sklepu My Asia oraz Azjatycki Zakątek). Wartość kosmetyków boxa zawsze będzie przewyższać ich sumaryczną wartość w ofercie detalicznej, czyli sam box ma rabat co najmniej 25% na kosmetyk. Ponadto w boxie znajdywać będziemy również absolutne nowości na rynku Polskim!"

Niestety, po podliczeniu wartości produktów, okazuje się, że za kosmetyki w nim zawarte zapłaciłybyśmy 122,70 PLN (bez próbek) (tak podaje ekipa Asian Box na swoim fanpage`u) . Zysk średni, bo gdy spojrzymy na ebay, okazuje się, że te produkty możemy kupić jeszcze taniej. W boxie miało być najpierw 5 pełnowymiarowych produktów, ale później na fanpage`u przeczytaliśmy, że w boxie będzie 6 produktów. Dzisiaj okazało się, że kosmetyków jest 6, ale np. jednym z nich jest ... płatek oczyszczający na nos. Do tego kilka próbek. Jeśli chodzi o produkty w boxie, na próżno szukać różnych marek, o których była mowa w zapowiedzi. Tu prym wiodła Holika Holika. W boxie znajdowały się:

1. balsam do ust Holika Holika (29,95 zł)
2. maseczka do twarzy Makgeolli Brightening Mask Sheet (12 zł)
3. żel aloesowy w wersji "pocket" czyli 55ml Aloe 99% Soothing Gel Holika Holika (29,90 zł)
4. pianka do mycia twarzy Black Snail Cleansing Foam Holika Holika (29,90 zł)
5. eyeliner Jewel Light Waterproof Eyeliner - Holika Holika (27 zł)
6. naklejka do oczyszczania skóry- (ok. 5 zł)

Liczyłam, że ten box będzie powiewem nowości, ale niestety...przeliczyłam się, jak chyba wiele osób, które wyrażają szczere niezadowolenie na fanpage`u boxa. 

Dlaczego boxa nie będzie? Jest przekazany do zwrotu. Szkoda mi było 99 zł, bo w tej cenie mogę kupić to, czego naprawdę potrzebuję. Mam nadzieję, że nie będziecie mi mieć tego za złe, że nie ma wpisu, zdjęć, ale sami przyznajcie, że 99 zł to nie są małe pieniądze. Skorzystałam z przysługującego prawa do zwrotu i odsyłam box. 

Co sądzicie o tej zawartości?  Myślicie, że kolejne wersje będą lepsze? Czy po takim początku zaryzykowałybyście kupno drugiej edycji? Ja na chwilę obecną mówię nie, chyba, że zapowiedzi będą bardzo kuszące i bardziej konkretne...

Edit (aktualizacja po 25 minutach)

Właśnie zajrzałam na fanpage Asian Box i znalazłam wiadomość dotyczącą przeprosin, tego, co nie wyszło, czego brakowało oraz zapowiedź pojawienia się ponownie w sprzedaży owych boxów oraz 2 edycji, której wartość ma przekroczyć minimum 150 zł i znajdzie się w nim na pewno krem BB.

9 komentarzy:

  1. Cena 99zł jest bardzo wygórowana jak za kosmetyczny box. Też bym zwróciła box, gdybym zmówiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. No słaby ten ich marketing, a tłumaczenie się firmy nerwowe. Nie budzi to zaufania :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Z ciekawości spojrzałam co tam było i powiem szczerze,że na cenę tego boxa nie opłaca się. Bardzo dobrze, że odesłałaś bo porażka. Ja bym nie ryzykowała ;) Jak już się zrażę do czegoś to omijam to szerokim łukiem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam go zamowic, ale dobrze ze w pore trafilam na Twoj post :) totalna porazka ...

    OdpowiedzUsuń
  5. 100 zł za box to bardzo dużo więc nie dziwie, że byłaś rozczarowana i odsyłasz box

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz rację, że zwróciłaś box. Nie ma co bez sensu wydawać pieniędzy. Widzę, że pudełka kosmetyczne coraz częściej są rozczarowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dlatego nie kupuję boxów niespodzianek, bo ostatnie, które widziałam baaardzo by mnie rozczarowały ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiepsko z tym Boxem, a cena stanowczo za wysoka

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)