Witam serdecznie
Jest jeszcze okazja, aby dokupić conieco podczas trwającej promocji w Rossmannie, więc postanowiłam przedstawić Wam, co wpadło do mojego koszyka i co wybrała moja mama. Udało nam się poczynić zakupy w pobliskim Rossku, gdzie pracuje znajoma mojej mamy i dzięki temu otrzymałyśmy wybrane produkty prosto z zapasowej szuflady :) Co wybrałyśmy?
Muszę przyznać, że cieszy mnie, że upolowałam wszystko to, co znajdowało się na mojej liście i wybrałam ciekawe produkty, które z chęcią przetestuję. Nie kupiłam jedynie odżywki Advanced Volumiere Eveline, bo w tym Rossmannie nie było żadnych produktów tej marki.
Czas przedstawić nasze zdobycze (ceny, które będę podawać będą cenami już po obniżce):
Mama wybrała dla siebie tusz Bell z serii Hypolallergenic, który ma i uwielbia, oczywiście w kolorze czarnym. Tusz jest przeznaczony do wydłużenia, pogrubienia rzęs, nie rozmazuje się. Kosztował 8,15 zł.
Tusz Pump Up Mascara z szafy Lovely zna już chyba każdy. Tym razem to moja mama się na nią skusiła. Zapłaciła za nią 4,94 zł.
Ja skusiłam się na ciemniejszą wersję tuszu Rimmel Wake Me Up Wonder`Full, który miałam latem i uwielbiałam. Za to, co robił z moimi rzęsami oraz za ogórkowy oszałamiający zapach. Kosztował ok.17 zł.
Mama wybrała do sprawdzenia jeszcze tusz Lovely Spectacular Me, który kosztował 4,90 zł.
U mnie nie mogło zabraknąć uwielbianego i najlepszego L`oreal So Couture, który upolowałam w super cenie, bo za 23,46 zł, gdyż cena regularna w tym sklepie to uwaga! 45,99 zł.
Nie mogłam nie kupić zapasowej sztuki cenionego tuszu Eveline Volumix Fiberlast za 7,64 zł.
Czas na małą odmianę, czyli ...
Mama wybrała dla siebie brązowy 002 Deep Brown- kajal do oczu z szafy Miss Sporty, który obiecała pożyczyć mi do przetestowania :) Jest to Khol Kajal Pump Up Booster w opisie przedstawiony jako Creamy Soft i faktycznie taki jest... ale recenzję przygotuję niebawem. Koszt kajala to 5,86 zł.
Ja wybrałam towarzysza dla mojego czarnego kajala Master Kajal Khol Liner, który opisywałam Wam w produktach polecanych do zakupu. Skusiłam się na piękne złoto, które było w super cenie, bo 14,50 zł.
Do przetestowania wybrałam natomiast cień w kredce Fabulous Eyes Glossy Shadow, który oczarował mnie po zeswatchowaniu, kolor 150 Chocolate Chip jest cudowny, a cena? Jedyne 5,61 zł. Podobny produkt miałam z Chanel, nie muszę pisać, ile kosztował...warto się nim zainteresować.
Zobaczcie zresztą swatche tych trzech produktów :
Chciałam przetestować 3 linery, o których dużo czytałam dobrego. Może Electric Blue miał kilka minusów, ale i tak kolor skusił mnie od razu ;) Wybrałam matowe linery w kolorze brązowym i szarym z asortymentu Lovely, które kosztowały 3,56 zł za sztukę, więc były tanie jak barszcz :) Electric Blue od Wibo kosztował 4,03 zł. Z pewnością możecie liczyć na recenzje tych produktów.
Jak dla mnie swatche zwiastują, że mogą to być całkiem dobre kosmetyki :)
Nie mogłam się powstrzymać przed zakupem kolejnego matowego cienia Color Tatoo z oferty Maybelline, tym razem w kolorze Creme de Rose 91, który kosztował jedynie 12 zł!
To już koniec zakupów z drugiego etapu promocji w Rossmannie. Muszę przyznać, że jesteśmy z mamą ogromnie zadowolone z zakupów. Ja szczególnie cieszę się z różowego Color Tatoo, cienia w kredce, złotego Maybelline oraz linerów. Mogę w niskiej cenie przetestować produkty, które wpadły mi w oko.
Koniecznie pochwalcie się swoimi zdobyczami. Zapraszam także na wpis z produktami, które polecam Wam kupić podczas ostatniego etapu promocji, czyli od najbliższej soboty.
Miłego dnia!
Dlaczego w jednym sklepie ten sam tusz kosztuje 45,99 zł a w innym 60zł?
OdpowiedzUsuńnie wiem, zobaczyłam to dopiero na paragonie, sama się zdziwiłam...
UsuńRównież mnie skusił ten odcień Color Tattoo :)
OdpowiedzUsuńJa nic nie kupiłam :))
OdpowiedzUsuńwięcej grosza zostanie w portfelu ;)
UsuńJa na nic się nie skusiłam tym razem :)
OdpowiedzUsuńWow :D niezłe zakupy :) Ja w tym etapie kupiłam tylko kredkę do oczu Max Factor w cielistym odcieniu 090. Chciałam jeszcze dokupić tusz ale jak zobaczyłam że na półce stoją odkręcone egzemplarze stwierdziłam, że nie ma to najmniejszego sensu. Na szczęście zaopatrzyłam się w tusz w Super-Pharm na promocji -50%.
OdpowiedzUsuńJ.
ja dzięki znajomej mamy miałam wszystko prosto z szuflady, bo inaczej nic bym nie kupiła... pozdrawiam:)
UsuńSporo tego :) Ja skusiłam się tylko na tusz Astora :)
OdpowiedzUsuńktóry?:)
Usuńale świetne produkty :)
OdpowiedzUsuńSkąd masz ten genialny koszyczek? :D
OdpowiedzUsuńKasiu, narzeczony mi go przywiózł w prezencie z delegacji ;) zapytam, czy pamięta, w jakim sklepie kupił :)
UsuńJa kupiłam tusz ale jutro skocze jeszcze po 2 :)
OdpowiedzUsuńjaki tusz?:)
UsuńAle cudowności i ten uroczy mały koszyczek! Buziak na milutki wieczór :*
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
UsuńSporo kupiłaś :) ja ciągle nie zdążyłam się wybrać :<
OdpowiedzUsuńwybierz się koniecznie;)
UsuńBardzo podoba mi się kolor środkowej kredki. Niestety o cieniach Maybelline mam odmienną opinię, na duże NIE.
OdpowiedzUsuńGosiu, a ja nie umiem się bez nich obejść :) no nie wiem...wiadomo, co osoba to opinia:)
UsuńNie potrafię zrozumieć dlaczego w moim rossmannie nie ma mojego ukochanego tuszu z lovely ;(
OdpowiedzUsuńW tym roku nie szalałam z zakupami, kupiłam tylko 2 tusze i kilka balsamów do ust ;)
ale wiesz, że w niektórych pobliskich Rossmanach mamy też braki w asortymencie?:(
Usuńposzalałaś z tymi zakupami :) fajna jest ta kredka czy jak to tam się nazywa - to złote :)
OdpowiedzUsuńAgatko, a ja właśnie mam wieczór z Tobą :) teraz na tapecie zakupy i cudna paleta The Balm. Złota kredka super, może być jako cień, jako baza, jako kredka do kresek. pozdrawiam :)
UsuńSłyszałam dużo pozytywnych opinii na temat tego różowego odcienia...
OdpowiedzUsuńbędzie recenzja, ale jest rewelacyjny! polecam.
UsuńJestem rozczarowana, bo zaplanowałam sobie nie szaleć na owej promocji i rzeczywiście tak było - kupiłam tylko mascarę Lash Sensational i kredkę do brwi z Maybelline :) A dzisiaj widzę tutaj takie produkty do oczu, mam na myśli głównie eyelinery, kredki i khol kajale! Ten niebieski eyeliner z Wibo miałam i super się sprawdza :) Srebro i złoto piękne :) I szary eyeliner z Lovely ma super pigmentację. To tanie kosmetyki więc w sumie zawsze mogę nadrobić zaległości, no ale ... promocja to promocja :)
OdpowiedzUsuń