Prześwietlamy lipcowy Shinybox "Perfect Beauty- Say Yes!" z TwojaSuknia.pl

Witam :)

Dzisiaj obiecany wpis o zawartości pudełka Shinybox, które w tym miesiącu pojawiło się dopiero 22 lipca. Zobaczmy, czy warto było czekać aż tak długo ...

Pudełko prezentowało się w tym miesiącu  niezwykle pięknie, szata graficzna na najwyższym poziomie.

 Wewnątrz opakowania znajdował się cytat, który pięknie opisuje naszą kobiecość

Zawartość pudełka przedstawia się w tym miesiącu w następujący sposób (powyżej)

Farmona - peeling myjący Tutti Frutti o zapachu gruszki i żurawiny znam już od dawna, lubię ten produkt, ale nie jest to żadna nowość, która by mnie zaintrygowała, więc traktuję go jako "zapychacz boxa". Lubię go za zapach, orzeźwienie, jakie mi zapewnia, no i cenę (5 zł za 100 ml)

Cosmoderma podarowała nam pastę cukrową (produkt pełnowymiarowy), 170 g kosztuje 29 zł

Pasta ma ułatwiać zabieg depilacji. Zawiera naturalne składniki, może być stosowana przez alergików. Produkt może być stosowany na całe ciało, jak i na delikatne partie twarzy. Skóra po zabiegu ma być gładka, delikatna, odżywiona. 

Etre Belle ufundowało nam zabezpieczenie przed słońcem, a mianowicie krem do opalania w miniaturowej wersji, ma on delikatny zapach i jest delikatną kombinacją substancji pielęgnujących, nawilżających takich jak pantenol, alantoina, mocznik i seryna, które zapewnią skórze pełną ochronę przed słońcem, pozostawiając ją gładką, elastyczną oraz silną. W produkcie nie znajdziemy parabenów, parafiny i olejów mineralnych. Za 75 ml produktu zapłacimy 105 zł. 

Ten produkt mnie zaciekawił, sztyft ochronny Silcatil ma chronić nasze stopy przed otarciami, powstawaniem pęcherzy i odcisków. Zawiera skwalan oraz olej jojoba, które dodatkowo odżywiają i nawilżają skórę oraz zwiększają jej elastyczność. Za sztyft zapłacimy 11,99 zł.

Ten produkt znam z pudełka konkurencji. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy nazbierałam produktów do stóp na dwa lata :) Krem odżywczy Shefoot w pełnej wersji wymiarowej 75 ml kosztuje 19,90 zł i został opracowany, aby odżywiać i uelastyczniać  przesuszoną skórę stóp oraz zapobiegać mikropęknięciom. Jest wzbogacony o płynną keratynę, elastynę, które wzmacniają płytkę paznokcia, a olej arganowy z witaminą E nawilżają, ujędrniają oraz regenerują. Masło shea tworzy na powierzchni skóry ochronny film. 

Norel podarował tym razem krem hialuronowy w wersji miniaturowej. Pełna wersja (50 ml) kosztuje 49 zł. Krem ma aksamitną konsystencję, jest przeznaczony dla skóry suchej i normalnej, z równoczesnymi objawami odwodnienia, czyli szorstkością i łuszczeniem naskórka. Tworzy na skórz delikatny, jedwabisty film ochronny, który niweluje suchość i napięcie naskórka, intensywnie nawilża i uzupełnia niedobory wilgoci w skórze przez wiele godzin. 

Shinybox zapewnił nam także ochronę przed nadmiernym wydzielaniem potu w postaci produktu Rexona Motion Sense, który kosztuje 11,99 zł i ma być najlepszym i najbardziej efektywnym produktem w portfolio tejże firmy kosmetycznej. Ja akurat nie lubię antyperspirantów w aerozolu, więc podaruję go raczej mamie.

Tak w tym miesiącu przedstawia się zawartość Shinybox. Czy mnie zachwyciło? Średnio. Niestety, ponownie brak chociaż małego produktu z kolorówki, dwa produkty do stóp to za dużo, dezodorant w aerozolu i znany mi już peeling myjący Tutti Frutti nie zaskoczyły. Chętnie przetestuję pastę cukrową, krem do opalania i krem Norel. Dam znać, jak się spisują. Pudełko oceniam na 4 z dużym minusem. Mogło być lepiej, a jest zwyczajnie i bez polotu, no i nie widzę sensu, aby pudełko było sygnowane współpracą z jakąś marką, z której to współpracy my nic nie mamy, tzn. nie ma chociaż zniżki, jakiegoś gadżetu itp. A co Wy sądzicie o tym pudełku?