Tania i dobra baza pod cienie Catrice - nowa wersja starej i niezbyt dobrej poprzedniczki

wtorek, 30 czerwca 2015
Witam ponownie!

Już od jakiegoś czasu chciałam Wam szczerze polecić tanią, a rewelacyjną bazę pod cienie, którą kupiłam w Drogerii Natura korzystając z jednej z 40% promocji. Baza na początku niemiło mi się kojarzyła, bowiem po otworzeniu w domu okazało się, że była używana, a w środku znalazłam paprochy. Na szczęście, uwzględniono mi reklamację i otrzymałam nowy egzemplarz, który z chęcią zaczęłam używać, bo moja poprzednia baza się skończyła. 

Mowa o bazie Prim&Fine, która kosztuje ok. 15 zł. Starsza jej siostra występowała w szklanym pojemniczku i niestety nie polubiłyśmy się ze sobą. Była totalnie twarda, nie mogłam jej zupełnie wydostać ze słoika, nie rozcierała się na powiece. Męczarnia. A jak jest z jej młodszą siostrą?

Nowa baza posiada lekką, przyjemną i bardzo kremową konsystencję o delikatnym odcieniu nude. Produkt łatwo się aplikuje i rozprowadza. Baza jest umieszczona w wygodnym opakowaniu z aplikatorem. Po jej zastosowaniu kolory stają się bardziej intensywne. Baza zapobiega także zbieraniu się i rolowaniu cieni w załamaniach. Bez problemu radzi sobie z cieniami nawet w dużym upale. Cienie pozostają na miejscu do momentu demakijażu. 

Szczerze polecam Wam ten produkt. Jest tani, dobry i działa bez zarzutu. 

A może już go poznałyście? Jak się u Was spisuje? 


Kusząca kosmetyczna oferta Biedronki 


8 komentarzy:

  1. ja aktualnie używam bazy z Ingrid, ale może się na tą skuszę jak tamta się skończy, bo wolałabym produkt mniej gęsty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może go kupię ;D Mam okropne powieki jezeli chodzi o utrzymywanie sie cieni;/
    Może ta baza coś pomoże ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie próbowałam jej jeszcze, ale jak mi się skończy baza z Lumene i Zoevy to może spróbuję :)


    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Mam nadzieję, że znajdziesz czas i ochotę by odpowiedzieć na pytania, pozdrawiam. :)
    http://kolorowaradosc.blogspot.com/2015/06/liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie znam tej bazy, póki co używam bazy z Bell i sprawdza się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja aktualna jest już na wykończeniu, więc może skuszę się na nią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bałam się po nią sięgnąć,ale teraz widzę, że strach był niepotrzebny ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)