Kochane!
Jest, dotarło, otworzyłam i jestem ogromnie szczęśliwa. Oto zawartość:
Oprócz tego w pudełku znajdował się magazyn be Glossy, który z chęcią poczytam do popołudniowej herbatki.
Prezentem od Hebe jest także bon na 10 zł przy zakupach za 50 zł.
Jak Wam się podoba ta wersja be Glossy?
Szczegółowa recenzja i więcej zdjęć w najbliższych dniach.
Wow nie musiałam długo czekać ;) Jestem ciekawa koloru pomadki :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie trochę porażka. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa recenzji :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńprodukty wydają się być godne uwagi :) no i śliczne kolczyki się trafiły! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńNie urwało mi dupy, ja jestem niezadowolona:(
OdpowiedzUsuńMam nowego bloga kochana, wpadniesz i zostaniesz na dłużej?
OdpowiedzUsuńhttp://mojmalyogrodeczek.blogspot.com
ja cie już dawno obserwuję.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdzą się kosmetyki. :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej maski do włosów ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo niezadowolona z tego pudełka. Uważam że jest najgorsze w historii! 2 kosmetyki do włosów, 2 do pięt i jeszcze tak duże zróżnicowanie z bandi. A i jeszcze tandetne i kiczowate "kolczyki" dla 5-latki w ramach prezentu za wysyłkę spóźnioną. Wstyd!
OdpowiedzUsuńCzekam jednak na Twoją recenzję! :) Pozdrawiam, Monika