pożyjemy zobaczymy, ale... masz rację, i tutaj się z Tobą zgadzam, są jak na razie silni, chociaż ich ostatnie boxy nie za bardzo mnie zachwyciły, ale taka uroda boxów:)
Uważam podobnie, jak Not so serious...Pink Joy i Shiny Box to dwie różne bajki :) Ale i z Tobą Anonimku się zgodzę, że czuć ostatnio wypalenie w naszych boxach...masz rację.
:) info o zmianie daty wysyłki bardzo mi się podoba, ale... teraz zaczekam, aż boxy pojawią sie na blogach, żebym znowu się nie rozczarowała, jak ostatnio:)
Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)
padną niedługo jak pink joy:)
OdpowiedzUsuńWedług mnie są najsilniejszym boxem subskrypcyjnym na rynku ;) Do tego pojawiają się nowe, więc widać, że rynek jest jeszcze nienasycony.
Usuńpożyjemy zobaczymy, ale... masz rację, i tutaj się z Tobą zgadzam, są jak na razie silni, chociaż ich ostatnie boxy nie za bardzo mnie zachwyciły, ale taka uroda boxów:)
UsuńUważam podobnie, jak Not so serious...Pink Joy i Shiny Box to dwie różne bajki :) Ale i z Tobą Anonimku się zgodzę, że czuć ostatnio wypalenie w naszych boxach...masz rację.
Usuń:) info o zmianie daty wysyłki bardzo mi się podoba, ale... teraz zaczekam, aż boxy pojawią sie na blogach, żebym znowu się nie rozczarowała, jak ostatnio:)
UsuńA co do samej informacji, to wielki plus dla Shiny za wcześniejszą informację! Pozostaje czekać na poniedziałek :)
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
OdpowiedzUsuńNa jedno dobrze, że poinformowali :)
OdpowiedzUsuńspoko loko, mnie się nie śpieszy, może być i 17 ;) akurat wczoraj napisałam recenzję Girl on fire :)
OdpowiedzUsuńoooooo :( szkoda, byłam ciekawa zawartości :)
OdpowiedzUsuń