Jeden z prezentów świątecznych - CKin2U Calvin Klein

Witajcie :)

Miałam wczoraj coś dodać, ale okazało się, że pojechałam do Ikei, a potem zaczęło się składanie, dzisiaj układanie, organizowanie. Dzisiaj chcę Wam pokazać zapach, który chciałam mieć u siebie odkąd powąchałam u mojej przyjaciółki, później non stop lądował na moich nadgarstkach, gdy tylko byłam w Hebe, Superpharm itp. Tłumaczyłam sobie jednak, że kupię go później, ale jak się okazało, pod choinką znalazłam właśnie ten flakon

Zapach jest wprost stworzony dla mnie, delikatny, z nutami cytrusowymi, świeży, energetycznie nastrajający do podboju kolejnych dni. Na wizaż.pl przeczytamy o nim :

 " Najnowszy zapach i koncepcja sygnowana marką Calvin Klein, to propozycja dla dwudziestoparolatków, wychowanych w kulturze SMS, blogów, Myspace. Nazwa perfum nawiązuje do skrótów stosowanych w powyższych, a sam zapach określany bywa jako `ck one dla młodego pokolenia`. Biało-plastikowo-szklana butelka inspirowana jest I-podem.
Świeży,cytrusowy zapach odzwierciedla nowoczesny romans w sieci.
Nuty zapachowe: liście czarnej porzeczki, grejpfrut, bergamotka, orchidea, kaktus, wanilia, drzewo cedrowe." 
No i tu pojawia się pewna zależność...gdy bowiem w nutach zapachowych znajduje się liść czarnej porzeczki zapach momentalnie do mnie trafia :)

Mam flakon 100 ml. Zapach jest niezwykle trwały, a czytałam, że ulotny. U mnie spisuje się na najwyższą ocenę. Z pewnością kiedyś znowu go przygarnę. 

Znacie ten zapach?