Witajcie
Dzisiaj chciałam Wam pokazać paletkę z limitowanki catrice Check & Tweed, która w ostatnich dniach pojawiła się w mojej pobliskiej Drogerii Natura.
Przepiękna reklama, którą znalazłam na stronie catrice.eu
Rozejrzałam się wśród nowości i moim oczom ukazała się paletka, która musiała do mnie trafić. Wybrałam C02 Town of Crown i nie żałuję.
Zapłaciłam za nią 15 zł. W moim zestawie znalazłam dwa jasne odcienie, idealne na codzień do delikatnego makijażu oczu, oprócz tego przepiękny brąz i granat, które mogą być użyte do mocniejszego looku. Brąz nakładam także w zewnętrznym kąciku. Granat stosuję jako eyeliner, wykonując nim kreski na górnej lub dolnej powiece.
Cienie zamknięte są w przepięknej paletce.
W środku znajdziemy super nakładkę, aby cienie nie uległy zniszczeniu
Oto cienie w całej okazałości. Czyż nie są bajeczne? :)
Co do jakości cieni. Są one wypiekane i niesamowicie napigmentowane. Doskonale się je aplikuje i równie łatwo łączy, blenduje. Niesamowicie wygląda zblendowany ze sobą granat i brąz.
Wśród tej limitowanki można znaleźć jeszcze wiele innych pięknych kosmetyków, niestety u mnie szminki były wymacane i zeswatchowane do granic możliwości, mimo, że testery stały obok ! Rozświetlacza nie było, a z lakierów takie, które nie przypadły mi do gustu.
A jak Wam podoba się ta paletka? :)
Lubię limitowanki z Catrice, podoba mi się ten rozświetlacz, chodziłam za nim i oglądałam, ale zdecydowałam się na promocji w Rossmanie na ten z Ireny Eris;)
OdpowiedzUsuńo i jak się spisuje?
UsuńSuper, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, zarówno wersja ze szmaragdem jak i granatem! Oglądałam te paletki w Naturze, ale trzymam się postanowienia, aby kompletować teraz duże palety magnetyczne :-)
OdpowiedzUsuńteż ciekawy pomysł :)
UsuńWooow piękna! Ale chyba ta druga spodobałaby mi się jeszcze bardziej:)
OdpowiedzUsuńja po prostu tamte odcienie miałam, ale są piękne :)
UsuńPatrząc na te zdjęcia zachciało mi się świąt. :) Paletka wygląda niezwykle elegancko.
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :)
Usuń