W miniony piątek, czyli w Mikołajki dotarły do mnie aż 3 paczuszki, także uznałam, że Mikołaj bardzo mnie docenił w tym roku ;) Ale żeby post nie był zbyt obszerny, paczuszki przedstawię pojedynczo, a dzisiaj rozpocznę od Boxa, który dostałam od Paese. W cenie 39 zł otrzymałam 6 produków pełnowymiarowych, w tym podkład, róż, pomadka, cienie i puder oraz 6 testerów, w tym 3 lakiery, które wystarczą na dosyć długo :)
Ciekawe, jak wyglądała zawartość tego Paese Boxa?
Pudełeczko dociera do nas wraz z broszurą zawierającą spis produktów dostępnych w Paese. Box jest zapakowany w urocze pudełko, a dostarcza nam je kurier :)
A oto zawartość mojego boxa :)
Coś, co uwielbiam ... czerwona pomadka oraz lakier w podobnym odcieniu, który najczęściej gości na moich paznokciach.
Cienie Luxus w pięknych odcieniach, idealnie się je nakłada i super się prezentują. Chyba moje pierwsze matowe cienie, ale jakże udane :) Najciemniejszy odcień jest doskonały!
Podkład matujący Matt it Up! - podkład zawsze chętnie przetestuję, węc jestem bardzo zadowolona, szczególnie, że dostałam mój odcień :)
Puder transparentny zawsze przydatny :) Paese również o to zadbał :)
Czas na róż, a tym razem dostałam odcień Berryberry - numer 5. Przepięknie ożywia naszą buzię :)
Jeśli chodzi o lakiery (wersja mini) dostałam takie oto odcienie, które osobiście bardzo mi się spodobały.
Kolejnymi testerami w paczce były : płyn micelarny do demakijażu, puder bambusowy z jedwabiem, puder ryżowy. Chętnie poznam szczególnie płyn micelarny, bo słyszałam o nim wiele dobrego.
Tak oto przedstawia się moja wersja Paese Boxa, spodobała mi się tak bardzo,że chyba pomyślę o zamówieniu jeszcze jednej sztuki ;) W cenie 39 zł dostałam super dobrane kosmetyki, które wykorzystam z pewnością. Testery są dobrą okazją, aby poznać pozostałe produkty Paese.
A jakie Wy dostałyście wersje? ;) podzielcie się linkiem ;)
Czerwona pomadka zapewne będzie fenomenalnie będzie się prezentować na ustach :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, co czerwień, to czerwień :)
Usuńekstra zbiór ;-) ciekawa jestem tego podkładu z Paese ;)
OdpowiedzUsuńpodkład spisuje się super, delikatny, a dobrze matujący, nie tworzy efektu maski.
UsuńA ja takiej książeczki w paczce nie miałam, eh...
OdpowiedzUsuńTwój box tez fajnie sie prezentuje - zwłaszcza pomadka i cienie :)
nie miałaś? hm... Oj pomadka i cienie to zdecydowany hit tego pudełka :)
UsuńJuż nie moge doczekać sie swojego boxa, Mam nadzieję że dotrze do mnie jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńwarto czekać :)
UsuńWow ale opłacalne to Paese Box ;) Super!
OdpowiedzUsuńdokładnie. zgadzam się z Tobą;)
UsuńCienie i podkład - zazdroszczę :) Mój podkład z PaeseBoxa okazał się okropnym śmierdziuszkiem :(
OdpowiedzUsuńo kurczę... szkoda. a co do moich są super ;)
UsuńWidzę, że u Ciebie również fajny Box się trafił :) u mnie również post na temat PaeseBox, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że zerknę ;)
UsuńWidzę, że spodobały się boxy Paese. Dziś już na drugim blogu je widzę.
OdpowiedzUsuńoj są super i warte zakupu:)
Usuńzamówiłam i ja , z tym ,że pudełka różnią się trochę zawartością:)
OdpowiedzUsuńzostaję i zapraszam do siebie:)
różnią, ale są super. oczywiście już zaglądam:)
UsuńCienie prześliczne ;) Ja znalazłam w swoim box-ie neonową czerwień :P
OdpowiedzUsuńo kurcze, nieźle :)
OdpowiedzUsuńWow wygląda nieźle :)
OdpowiedzUsuń