Czasami obowiązki wezmą górę i niestety obiecane otwieranie kalendarza pojawi się z opóźnieniem. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe. Niestety, gorący okres w pracy, wystawianie proponowanych ocen, sprawdzanie egzaminów. Ech, ale wróćmy do przyjemnych rzeczy:)
Co tam się kryło w okienkach z dwoma jedynkami?:)
1. W Lookfantastic kryło się masło do ciała Ritual of Sakura od Rituals. Znam tę linię, miałam kilka produktów z niej i uwielbiam te nuty zapachowe. Cieszy mnie kolejne 70 ml produktu, bo z pewnością się nie zmarnuje.
2. Nie zmarnuje się na pewno miniatura Hydra Vegetal od Yves Rocher, a więc żel myjący do twarzy.
3. W kalendarzu Sephory rozgościł się produkt Youth to the People,a mianowicie Kale+Green Tea Spinach Vitamins Superfood Face Wash. Żel oczyszczający Superfood z jarmużem, szpinakiem i zieloną herbatą. Odpowiedni
dla wszystkich typów skóry, delikatny, nie wysusza i łatwo usuwa
makijaż, pozostawiając uczucie świeżości i czystości skóry.
4. Na koniec kalendarz The Body Shop, a w nim Shine Lip Liquid Orange Lolipop 003. Nareszcie nie jest to produkt matowy. Super.
Co sądzicie o tej zawartości? Jak się Wam podoba?
Wpis z zawartością okienek z numerem 12 zaprezentuję raczej w czwartek. Dzisiaj jestem w pracy do wieczora, ze względu na zebrania i szkolenie. Mam nadzieję, że zrozumiecie:)
Miłego dnia!
Jak ja kocham produkty Rituals :)
OdpowiedzUsuń