Dzisiaj będzie odpoczynek od wpisów związanych z Rossmannową promocją. Na zakupy wybieram się jutro, bo dzisiaj nie miałam możliwości pojechać. Liczę się z tym, że w szafach znajdę jedynie "wymacane" produkty, więc muszę się uzbroić w cierpliwość itp. Ale...
Chciałam Wam dzisiaj pokazać mój ulubiony róż do policzków, który trafił do mnie dzięki wyprzedaży za jedyne 25 zł! Mowa o Prisme Again! Secret Blush w odcieniu 10 Secret Rose.
Róż znajduje się w pięknej kasetce z lusterkiem, na którym znajduje się uroczy napis "Laugh often". Uwielbiam ten kwartet różów, które przepięknie podkreślają i ożywiają moje policzki. Wkład, jak się okazuje jest wymienny, co uważam za duży plus. Tekstura tego produktu jest miękka i delikatna, możemy go nakładać dołączonym pędzelkiem lub zwykłym pędzlem do różu.
Dzięki KWC możemy się dowiedzieć, że "maksymalnie zmikronizowane pudry nadają
produktom głębię koloru, który może być dowolnie modulowany. Kuliste
mikrogąbeczki absorbują sebum, a silikony ułatwiają aplikację.
Zaawansowana technologicznie formuła zawiera ekstrakt z dzikiej róży
oraz miłorząb japoński, który chroni skórę przed utratą wilgoci".
Możemy wybrać spośród 6 dostępnych zestawów kolorystycznych. Róż zapewnia matowe wykończenie.
Cena regularna to : 155 zł.
Ogromną zaletą tego różu jest jego wydajność oraz fakt, że możemy go nałożyć w łatwy sposób. Z pewnością nie zostawia plam, nie ściera się, łatwo go poprawić. Pięknie stapia się z cerą.
Znacie ten produkt? :) Jaki róż polecacie ze swoich ulubieńców?