Kochani
W lipcu po licznych rozważaniach, zdecydowałam się na zakup palety Huda Beauty The Rose Gold Palette. W cenie regularnej kosztuje niemało, bo ok. 315 zł, ale przy rabacie w Sephorze 20% cena jest już bardziej do zaakceptowania. Byłam ciekawa, czy będę w grupie na tak, czy tej, która paletę sprzedaje, bo uważa ją za bubel. Na osobną recenzję zapraszam niebawem, ale już dzisiaj mogę Wam powiedzieć, że dawno żadna paleta tak mnie nie zachwyciła.
Chwilę po tym, Huda na swoim instagramie zaprezentowała nowe dziecko, a więc paletę The Dessert Dusk. Już sam makijaż Hudy zachęca, ale gdy zobaczyłam odcienie, przepadłam i już na nią zbieram pieniądze;)
|
Zdjęcie pochodzi ze strony Huda Beauty |
|
Kolorystyka jest wow! Brawo za dodanie cienia Angelic, które w edycji Rose Gold jest dla mnie jednym z piękniejszych cieni! W palecie znajdziemy osiem cieni matowych, wśród nich nudziaki, ale i piękny fiolet. Sześć cieni o wykończeniu perłowym, trzy duo-chromy do stosowania jako top oraz jeden czysty brokatowy kolor (glitter ma wymieszane odcienie magenty, brązu, złota).
Paleta będzie dostępna od 18 września, mam nadzieję, że i w naszych Sephorach.
|
Zdjęcie Hudy reklamujące najnowszą paletę - pochodzi ze strony Huda Beauty |
|
|
Co sądzicie o tej nowości? Będziecie na nią polować? Ja na pewno. Jakość Hudy uwielbiam, a kolorystyka tej palety jest totalnie w moich klimatach.