Ta dam! Kto nie skorzystał z promocji w Hebe, może zostawić trochę grosza w Superpharm kupując kolorówkę z 40 % rabatem :) Obowiązuje do 31. X.
Minus 40% w Hebe i moje zdobycze :)
poniedziałek, 28 października 2013
Ubiegły tydzień obfitował u mnie w sesje zdjęciowe. Pogoda jest tak piękna, że szkoda spędzać czas
w domu. Oprócz tego wybrałam się na łowy do Hebe, aby kupić potrzebne rzeczy z rabatem 40 % marek L`oreal i Max Factor.
W ten sposób zdobyłam następujące piękności :
L`oreal skusił mnie takimi produktami
Z szafy L`oreal wybrałam bazę pod makijaż Studio Secrets Smoothing Resurfacing Primer, która jest obecnie na etapie testów, więc niewiele napiszę, ale myślę, że możemy się polubić ;)
Zapłaciłam za nią ok 20 zł.
Oprócz niej wybrałam Top Coat Confettis, który mnie po nałożeniu na paznokcie bardziej przypomina wyglądem skorupkę przepiórczego jajka ;) Cena przystępna, bo 11 zł :)
W piątek zniżka obowiązywała na produkty Max Factor. Pojechałam po ściśle określone kosmetyki :
Znany wszystkim i kultowy Creme Puff - puder prasowany, ostatnio w nowej szacie graficznej.
Nowość, czyli Whipped Creme Foundation, który, jak podaje KWC, " dzięki nawilżającej formule
i konsystencji bitej śmietany, nie wysusza i nadaje skórze piękne, półmatowe wykończenie.
W przeciwieństwie do innych podkładów o konsystencji musu, Whipped Creme idealnie się rozprowadza, pozostawia skórę jedwabiście gładką i podkreśla jej naturalny blask.Podkład zawiera silikonowe cząsteczki, które delikatnie matują skórę poprzez rozpraszanie światła padającego na twarz. Nawilżająca formuła zawiera wodę i glicerynę, które chronią skórę przed wysuszaniem. Dzięki nim skóra wygląda zawsze świeżo.
Matujące cząsteczki nawilżający koktajl glicerynowy sprawiają, że skóra jest półmatowa, ale nie przygaszona.
Matujące cząsteczki nawilżający koktajl glicerynowy sprawiają, że skóra jest półmatowa, ale nie przygaszona.
Dobrze wszystkim znana i polecana kredka Max Factor do linii wodnej. Doskonała. Teraz już rozumiem, dlaczego zbiera takie dobre opinie i dlaczego, ciągle jej nie ma na stanie w Rossmannie.
Na szczęście, tym razem zagościła w moim kufrze i zostanie tam na stałe :)
A jak wyglądały Wasze zakupy w Hebe? Pochwalcie się linkami :)
Etykiety:
baza pod makijaż,
Creme Puff,
Hebe,
kredka,
L`oreal,
Max Factor,
podkład,
promocje,
puder,
Top Coat,
Whipped Creme Foundation
Douglas zmienił się dla nas :) świeże wiadomości ;)
sobota, 26 października 2013
Sklep internetowy MAC już działa :))))
poniedziałek, 21 października 2013
Cieszyłam się, że zaoszczędziłam conieco, a tu pac...taka informacja
Sklep internetowy MAC już działa i z okazji otwarcia przesyłkę mamy za darmo! No i chyba już wiadomo, gdzie dzisiaj szukać blogerek :) Zatem i ja idę powęszyć, bo do stacjonarnego mam bardzo daleko.
Zdjęcie pochodzi ze strony MAC.
24 karatowe złoto od Maybelline
niedziela, 20 października 2013
Każda z nas z pewnością zna i mogę śmiało napisać ceni Maybelline Color Tatoo. W Polsce nie mamy niestety dostępu do wszystkich odcieni. Ale czego nie zrobi zdesperowana kobieta... ;)
Ostatnimi czasy, szukałam i szperałam, no i oto on...
Zdobyłam takie oto cacuszko :) 24 K Gold
Cień jak wszystkie pozostałe Tatoo cechuje niesamowita łatwość nakładania, no i oczywiście trwałość.
Lubicie te cienie? Może macie namiary na niedostępne w Polsce odcienie? ;)
Październikowy ShinyBox Think Pink
piątek, 18 października 2013
Dotarł październikowy ShinyBox... wygląda następująco :
W pudełeczku znajduje się tym razem
- Top Coat Seche Vite - tworzący warstwę ochronną o wysokim połysku
Organique Hot &Spicy płyn do kąpieli - produkt pełnowymiarowy o zapachu soczystych pomarańczy, odrobiny chili i przypraw
Maska The Body Shop z witaminą E - 6ml /10 zł - maseczka nawilża, wygładza i ujędrnia skórę, chroni przed szkodliwym wpływem środowiska i neutralizuje wolne rodniki
Syis - płatki pod oczy z efektem botoksu likwidującego zmarszczki mimiczne, zawartość rumianku, kwasu mlekowego i glikolowego oraz witamina C rozjaśniają cienie pod oczami, polecane przed "wielkim wyjściem"
Goldwell - balsam na włosy 60-sekundowy - bestseller, regeneruje w 100% w jedynie 60 sekund. Odbudowuje nawet poważnie uszkodzone struktury włosów głęboko od wewnątrz, zapewnia elastyczność
i połysk.
W prezencie otrzymałyśmy dwie koronkowe bransoletki Full of Fashion oraz saszetkę szamponu do włosów z serii Elestabion T od marki Floslek.
Wszystko byłoby ok, gdyby nie zgrzyt spowodowany obdarowaniem jedynie subskrybentek super pędzlem oraz dodatkowym produktem. Osoby wykupujące pakiet nie mogły na to liczyć. W związku z tym, wiele dziewczyn poczuło się nie fair, bowiem są od początku z Shiny, ale nie mogą wykupić subskypcji (konieczność płatności kartą kredytową lub debetową) i nic nie otrzymały.
Myślę, że wszystkie ekipy d/s pudełek i boxów powinny zrozumieć, że wszystkie klientki powinno się traktować równo, każde wyróżnianie jednej z grup źle się kończy...
A jak Wasze wrażenia o tym pudełku Shiny?
Etykiety:
Floslek,
Full of Fashion,
Goldwell,
Organique,
Seche Vite,
Shiny Box,
Syis,
The Body Shop
Październikowy Glossybox by Kasia Tusk - czas na sprawdzenie, co w środku :)
wtorek, 15 października 2013
Opis jest nieco spóźniony i bez szczegółowych zdjęć, ale mam dwa dni pełne bieganiny i dosłownie nie mam nawet czasu na chwycenie aparatu.
Ale myślę, że wszystko jest widoczne na fotce, więc przejdę do opisu produuktów znajdujących się w pudełku.
Ale myślę, że wszystko jest widoczne na fotce, więc przejdę do opisu produuktów znajdujących się w pudełku.
Kasia Tusk wybrała dla nas nastepujące kosmetyki :
Bioderma Sensibio H20 - płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu, który zawsze chciałam przetestować, bo ciągle czytam och i ach na jego temat, a ja chcę sprawdzić, czy jest wart tych zachwytów ;)
Lakier do włosów Wella Professionals Stay Styled Finishing Spray - który pomoże nam w zachowaniu kształtu fryzury bez utraty naturalnego wyglądu pasm. Nie skleja włosów i łatwo go wyczesać. Dzięki zawartym w nim polimerom włosy mają niesamowity blask. Przyda mi się do torebki ;)
Cukrowy scrub do ciała - żurawina i cytryna Pat & Rub - dla mnie może nie działać, może nie ścierać, ważne, jak pachnie ;) ale oprócz tego oczywiście złuszcza i nawilża skórę. Aromat cytrynowy dodaje energii, a żurawina zwalcza objawy starzenia się skóry, regeneruje i wzmacnia.
Dostałyśmy również peeling Love Me Green Organic Energising Face Peeling - ma za zadanie delikatnie usuwać martwe komórki z powierzchni skóry, stymulowwać procesy regeneracyjne, polepszać koloryt skóry. Jest to pełny produkt.
W pudełku znajdował się również brązujący balsam do ciała Palmer`s, który nawilża, jest oparty na bazie formuły czystego masła kakaowego, wzbogaconego witaminą E, balsam nadaje równomierny i naturalny odcień skóry muśniętej słońcem już bezpośrednio po nałożeniu.
No i na koniec lakier do paznokci Golden Rose w odcieniu, których mam w zapasie mnóstwo, więc jestem średnio zadowolona. Podaruję komuś ;)
Jakie jest Wasze zdanie o pudełku? Super czy dużo szumu o nic?
Ja mimo wszystko spodziewałam się chociaż jednego więcej produktu z kolorówki, no, ale muszę się zadowolić lakierem :)
Etykiety:
Bioderma,
Glossy Box,
Golden Rose,
Love me green,
Palmer`s,
Pat&Rub,
Wella
Październikowy FJBox
poniedziałek, 14 października 2013
Zaczął się tydzień pełen pudełek, boxów i innych :)
Dzisiaj dotarło do mnie pierwsze z nich, czyli
Fashion Jewellery Box.
Jego zawartość jest równie piękna, jak w ubiegłym miesiącu, ale... niech przemówią obrazy...
Tak się prezentuje pudełeczko FJBox
Po otworzeniu czeka nas równie piękny widok... karta informacyjna i...
Zawartość pudełka w tym miesiącu jest doskonała :)
W pudełku każda z nas znalazła oryginalną bransoletkę Honey Bunny wartą 219 zł !
Kolorki jak dla mnie fenomenalnie dobrane ...
Jak Wam się podoba?
Druga z bransoletek jest idealna do codziennych stylizacji, prosta, delikatna i z uroczym listkiem ;)
Do codziennej stylizacji przydatne będą urocze i subtelne kolczyki z perełkami. Doskonałe ;)
Jak dla mnie idealne :)
Dostałyśmy również naszyjnik z indyjską rączką.
I drugi w złotym kolorze, delikatny łańcuszek z serduszkiem.
W pudełku znalazłam również kupon rabatowy na zakup biżuterii Honey Bunny.
***
Myślę, że już na stałe zostanę z FJBox, bo podoba mi się, jak pudełka są przygotowywane, różnorodne.
Pudełka możecie zamawiać tutaj...
Paese Box - drugie podejście ;)
środa, 9 października 2013
Pisałam Wam ostatnio o udanym boxie od Paese i o tym, że w związku z tym zamówiłam jeszcze jedno...
i oto dotarło, a że dopiero dzisiaj je odebrałam to postanowiłam od razu Wam je pokazać, bo warto :)
Oto wszystkie produkty, które znalazłam w tej wersji pudełeczka :)
Dostałam kolejny do kolekcji odcień różu z olejkiem arganowym, które bardzo lubię
Potrójne cienie o wykończeniu matowym w bardzo ładnych naturalnych kolorach :) (ta pomarańcza w rzeczywistości jest bardzo naturalna)
Gdy zobaczyłam ten produkt, ucieszyłam się równie mocno, bo podkład zawsze się przyda, a ten z chęcią przetestuję, dostałam odcień jasnego beżu i jest idealny :)
Otrzymałam również błyszczyk z serii Milky, fantastyczny :)
I piękny, w energetycznym kolorze lakier do paznokci :)
***
Podsumowując dwa pudełka, mam apel do Paese : proszę o comiesięczne boxy, bo są doskonałe ;)
Jeśli jeszcze nie miałyście kosmetyków z Paese, musicie to szybko nadrobić, bo warto :)
Etykiety:
błyszczyk,
boxy,
cienie do powiek,
lakiery do paznokci,
Paese,
podkład,
promocje,
róż
Planowanie ślubu z organizerem mymission
sobota, 5 października 2013
Dzisiaj będzie zupełnie niekosmetyczny wpis, ale mam nadzieję, że wiele z Was zainteresuje.
Chciałam Wam pokazać i opisać organizer, który zakupiłam ostatnio...
Jest to poradnik, który został stworzony dla par, które wkrótce planują ślub.
Zawiera sporą ilość przydatnych narzeczonym informacji, a wśród nich takie jak :
plan uroczystości, kalendarium przygotowań ślubnych, harmonogram budżetu, plan dnia ślubu i wesela, listę gości, listę zaproszeń ślubnych, ustawienie gości przy stole, uroczystość zaślubin, stroje ślubne, informacje na temat wyboru fotografa i kamerzysty, muzyki, zespołu, transportu, kwiatów, tortu weselnego i podróży poślubnej. Wszystko okraszone jest pięknymi zdjęciami. Redakcja zostawiła również sporo miejsca na zapiski, co jest niezwykle przydatne.
Organizer ma formę segregatorka, do którego wpięte są kartki z wieloma pożytecznymi informacjami.
Autor organizera pomaga nam w doskonały sposób przygotować się do tego najważniejszego dnia od strony organizacyjnej.
Organizer jest ubarwiony pięknymi fotografiami
Myślę, że niebawem bardzo często będę do niego zaglądać ;)
Organizer możecie kupić tutaj...
PAESE Box - pierwsze podejście :)
środa, 2 października 2013
Gdy tylko się dowiedziałam o akcji marki Paese z cyklu Paese Box i zerknęłam na kilka blogów, wiedziałam, że muszę zamówić to cudo. W przeciwieństwie do innych pudełek, Paese za cenę 39 zł zaoferował nam 5 losowo wybranych kosmetyków, ale uwaga PEŁNOWYMIAROWYCH. A więc za 39 zł mamy kosmetyki warte czasami ponad 100 zł. Skusiłam się i oto pierwsze z moich pudełek :
Pudełko jest dostarczane przez kuriera, a kosmetyki w nim zawarte są pieczołowicie zapakowane. Mamy więc pewność, że nie dostaniemy cieni sypkich tylko sprasowane ;)
A oto zawartość pudełeczka ... dla mnie było woooow :)
Róż Paese z olejkiem arganowym, znany z innego Box`a ;) Dostałam go w odcieniu 47.
Cienie z serii Satinette numer 814, w środku znajduje się fenomenalny cień do rozświetlania, a poniżej nieco ciemniejszy brąz. Doskonały do dzienniaka ;)
Lakier w bardzo odważnym kolorze, w sam raz na jesienną szarugę :)
Tusz do rzęs Adore Volume Lash Mascara. Nie otwierałam, bo mam teraz w użyciu Clinique i nie chcę, aby ten już wysychał.
Pomadka z olejkiem arganowym ... no no no ... otwieramy?
Cudowny, energetyczny odcień. Uwielbiam takie :) a sama pomadka jest doskonała, nawilża, nie podkreśla skórek, trwała, po prostu hit.
***
Tak mi się spodobało to pudełko, że w ostatnim dniu promocji zamówiłam jeszcze jedno i czekam na dostawę... jak dotrze, z pewnością o nim napiszę. Marce Paese dziękuję i pragnę przekazać, że to wspaniały pomysł. Prosimy i więcej takich akcji :)
Etykiety:
Box'y,
cienie do powiek,
lakiery do paznokci,
Paese,
pomadka,
promocje,
róż,
tusz do rzęs