Często na blogu opowiadam Wam o dodatkach, jakie są dodawane do gazet. W tym miesiącu mam aż 3 takie magazyny, które z chęcią zabiorę ze sobą na wyjazd, bo w podróży czytam sporo. Co kupiłam i dostałam?
Elle mam w prezencie od koleżanki, która miała dwa egzemplarze i jeden mi oddała. Do Elle dołączono tym razem minirękawiczkę Glov Quick Treat w limitowanej szacie graficznej. Ten produkt ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Ja należę do grona tych pierwszych, o czym pisałam w osobnym wpisie. Z chęcią wrzucę produkt do wakacyjnej kosmetyczki.
Za 7,99 zł kupiłam Glamour z dodatkiem w postaci tuszu do rzęs od Catrice. Miałam go już kiedyś, z jakiegoś boxa, więc nie zastanawiałam się długo. Bardzo dobrze wydłużał i pogrubiał rzęsy. Super!
Do miesięcznika Pani dołączono podkład kryjący Bielendy w jasnym odcieniu beżu. Uwielbiam ten magazyn, więc w cenie 8,99 zł z dodatkiem i perspektywą przeczytania wielu ciekawych artykułów, zupełnie się nie zastanawiałam.
Co sądzicie o dodatkach do gazet? Kuszą Was takie dodatki?
Muszę dziś przejść się do kiosku :D
OdpowiedzUsuń