D`Alchemy - balsam na medal czy mały kit?

wtorek, 24 lipca 2018
Witam serdecznie

W lipcu w magazynie Elle pojawił się kuszący dodatek w postaci produktu D`Alchemy. Wiedziałam, że muszę na niego zapolować. A jak się u mnie spisał? Czy warto wydać aż 219 zł za 200 ml tego balsamu? Zapraszam na recenzję:)



Esencjonalny balsam do ciała
REKOMENDACJA: skóra dojrzała, szczególnie sucha i wrażliwa.

EFEKT: skóra aksamitnie wygładzona, miękka w dotyku, dogłębnie nawilżona, odżywiona, jędrna i elastyczna, optymalnie zabezpieczona przed destrukcyjnym działaniem wolnych rodników.
Esencjonalny balsam o bogatej konsystencji, o działaniu odżywczym, nawilżającym, rewitalizującym i odmładzającym skórę. Preparat stymuluje proces regeneracji i odbudowy naskórka, chroniąc jego barierę hydrolipidową. Zawiera esencjonalne olejki eteryczne z mandarynki, grapefruita i pomarańczy oraz ekstrakty z guarany, aceroli, żurawiny, szałwii, sosny i rozmarynu, skutecznie zwalczające wolne rodniki oraz zapobiegające starzeniu się skóry. Formuła bez zawartości wody, oparta o hydrolaty z werbeny, oczaru i kwiatu pomarańczy, wzbogacona o niezwykle cenne oleje i masła roślinne, chroni skórę przed zanieczyszczeniem środowiska i promieniowaniem słonecznym UV. Naturalne oleje roślinne - źródło witamin i nienasyconych kwasów tłuszczowych, działają regenerująco i wzmacniająco, wspomagając naturalny system ochronny skóry. Preparat łatwo się rozprowadza i doskonale wchłania. Delikatny film pozostający na skórze, chroni ją przed utratą wilgotności. Skóra po aplikacji staje się aksamitnie gładka, miękka w dotyku i optymalnie nawilżona.

Essential Body Balm otrzymujemy w rozmiarze 15 ml, który jest dostępny w sprzedaży na oficjalnej stronie marki. Za 15 ml zapłacimy 59 zł! 

Moja opinia:

Po zużyciu miniatury tego balsamu mogę Was zapewnić, że dawno moja skóra nie była tak dobrze nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku. Balsam z łatwością się wchłaniał, co jest kolejnym plusem, bo nie znoszę produktów, które zostawiają tłustą warstwę i muszę czekać bardzo długo, aby nałożyć koszulkę itp. Oczywiście, nie zauważyłam regeneracji i odmłodzenia skóry, bo po takiej ilości jest to raczej niemożliwe. Niestety, produkt mi się spodobał i to bardzo... :) Szkoda, bo jest bardzo drogi, więc nie wiem, czy byłabym gotowa wydać aż tyle na balsam. Wiadomo,  że za jakość się płaci, a tu jakość czuć w każdym aspekcie. 

Znacie kosmetyki tej marki? Kupiłyście ten numer Elle?

5 komentarzy:

  1. Oj musze zakupic standartowa pojemnosc :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też się czaiłam na próbkę tego balsamu ale w końcu sobie odpuściłam właśnie ze względu na wysoką cenę pełnowymiarowego opakowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeden z lepszych jakie kiedykolwiek miałam, super balsam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio pisałam na blogu o produktach tej marki. Co tu dużo pisać. Kosmetyki są bajeczne i naprawdę działają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie, że się sprawdził, ja odpuściłam bo ceny mnie przeraziły 😀 a miniaturka to za mało...

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)