Dwa pomysły na walentynkowy prezent - tanie!

wtorek, 13 lutego 2018
Kochani

Walentynki można lubić i nie, można je obchodzić i je bojkotować, ale czy chcemy tego czy też nie, serduszkowa atmosfera zaczyna się już w styczniu. Jeśli mam być szczera, nie obchodzimy z narzeczonym tego dnia, bo uczucia okazujemy sobie na co dzień i tak też się obdarowujemy, bez okazji, bez przymusu. Będąc ostatnio w Tigerze, znalazłam jednak dwa produkty (każdy za 9 zł), które można śmiało dorzucić do prezentu lub podarować jako prezent. Drugi może być inspiracją do przygotowania własnej wersji tego typu prezentu.



Postanowiłam poświęcić te kilkanaście zł i kupić te właśnie rzeczy. Co takiego wybrałam?


Przeurocza opaska na oczy - idealna dla osoby takiej jak jak, czyli nie znoszącej, gdy coś mruga, świeci, gdy próbuję zasnąć. Zazwyczaj zasypiam w zaciemnionym pokoju, wszystkie sprzęty są wyłączone, a i tak stosuję opaskę na oczy. Czuję wtedy komfort i lepiej się wysypiam. Taka opaska to prezent, który z przyjemnością założymy nie tylko 14 lutego. Jest wykonana z przyjemnego materiału, gumka nie jest obciskająca i nie sprawia bólu, co często ma miejsce w przypadku tego typu produktów. Polecam Wam ją szczerze. 

Czas na drugi prezent, który rozbawił mnie i stwierdziłam, że chętnie Wam go pokażę... 

Mowa o książeczce z kuponami, które ukochana osoba może wykorzystać :) Na kuponach znajdziemy różnego rodzaju "przyjemności" np. "Zostawianie krótkich liścików miłosnych pod poduszką w ciągu tygodnia", "Zakończenie kłótni i nie przypominanie później, dlaczego się pokłóciliśmy", "Wypisanie 15 rzeczy, które we mnie kochasz" i wiele innych...


Może dla kogoś ten pomysł jest infantylny, słaby itp. Może nie jest w porządku, że kupony są w języku angielskim, a nie każdy zna w dobrym stopniu ten język. Może pomysły na kuponach są dziwne, itp. Pamiętajmy jednak, że każdy z nas może wybrać coś, co mu pasuje. Opaskę kupiłam, bo i tak u mnie znalazła już zastosowanie, no i jest przeurocza. Kupony chciałam Wam pokazać i stąd zakup. Czy będę z nich korzystać? Wątpię, chociaż kto wie ;) 

A jakie jest Wasze podejście do Walentynek?

6 komentarzy:

  1. Ja też jestem osobą, która do zaśnięcia potrzebuje ciszy, spokoju i ciemnosci :) Śliczma ta opaska ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupony fajny pomysł, można je zrobić samemu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, kupony to świetny pomysł :D Prezent walentynkowy już mam, ale chętnie dorzuciłabym je do urodzinowej paczki dla chłopaka. Chyba przejdę się do Tigera.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie każdy wręcza sobie prezenty na walentynki i myślę, że to troszkę błąd. Jak dla mnie fajnie jest dać komuś coś oryginalnego jakiś prezent np. z https://4gift.pl i mieć pewność, że się spodoba. W końcu niby dzień zakochanych i przy okazji wręczeni jakiegoś fajnego gadżetu może być miłym dodatkiem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że w przypadku takich prezentów to raczej nikt z nas nie ma problemów z wybraniem czegoś ładnego. Ja jestem bardzo z siebie zadowolona, gdyż dziadkom kupiłam fajne upominki z https://duka.com/pl/prezenty/prezenty-dla-dziadkow i widziałam ich uśmiech jak je dostali w prezencie.

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)