Kolejny kosmetyk w czasopiśmie dla kobiet

poniedziałek, 19 listopada 2018
Dzień dobry

Często na blogu opowiadam o produktach kosmetycznych, jakie można znaleźć w gazetach. Z pewnością o tym dodatku gdzieś już słyszeliście, ale postanowiłam o takiej możliwości przypomnieć i dać znać, jak się spisuje ów kosmetyk.


W tym miesiącu, w magazynie Elle można otrzymać rozświetlacz HD z serii Freedom System od marki Inglot. 




Co wiemy o tym kosmetyku?

"Niezwykle gładki, satynowy rozświetlacz do twarzy dostępny w przyjaznym dla środowiska opakowaniu Freedom System. Jedwabista, wzbogacona pigmentami HD formuła zapewnia nieskazitelny efekt subtelnego rozświetlenia. Dostępny w zróżnicowanej tonacji chłodnych i ciemnych odcieni z łatwością dopasuje się do każdego typu karnacji. Przyjemny w aplikacji nie zbiera się w załamaniach skóry, dzięki czemu może być polecany również do cery dojrzałej."



Moja opinia:

Otrzymałam produkt w odcieniu 151. Od razu wrzuciłam go do mojej palety z cieniami, różami z marki Glamshop. Muszę przyznać, że Inglot do tej pory nie zachwycił mnie jakoś szczególnie żadnym produktem.  Byłam ciekawa, jak spodoba mi się ten rozświetlacz. Mam już wielu swoich ulubieńców, jeśli chodzi o ten element makijażu, więc ten produkt nie miał łatwo...


Próbowałam uchwycić jego odcień na zdjęciu, ale nie było to łatwe. Na skórze zauważyłam jedynie delikatny blask. Nie ma mowy o tafli, o pięknym rozświetleniu, ot coś błyszczy i tyle. Produkt ma dziwną, dosyć kredową konsystencję i nie polubiłam się z nim. Myślę, że nie będzie to kosmetyk, który stanie się ulubieńcem. 

Znacie ten kosmetyk? Kupiliście Elle z tym dodatkiem? Jak się u Was spisuje?

6 komentarzy:

  1. Ja trafiłam inny odcień, 135 lub 153 nie pamiętam teraz i polubiłam go! Świetnie wygląda i na swatchu i na twarzy. Nie ma za dużo drobinek, bardziej właśnie robi taflę i daje wystarczający (dla mnie)blask. A z inglota lubię cienie z kolekcji spice (czy jakos tak) bazę pod cienie i puder który jest dla mnie najlepszy ever, kończę 3 opakowanie. I to by było na tyle jeśli o tę markę chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja podonbnie jak blu trafiłam na odcień. Bardzo przypadł mi do gustu. Myślę, że w niedługim czasie będę jeszcze bardziej kombinowała z przetestowaniem innych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam go w palecie z Inglot, którą skompletowałam sobie rok temu i nie mam mu nic do zarzucenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak duży jest ten rozświetlacz, mam na myśli średnicę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tego, co pamietam, oddałam go, był jak standardowy cień w wyprasce;)

      Usuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)