Olejek różany Mollon Pro i maska złuszczająca do stóp

poniedziałek, 22 maja 2017
Dzień dobry

W dniu dzisiejszym opowiem Wam o fantastycznym olejku różanym do paznokci i skórek. Będzie też o czymś, co zadba o nasze stopy przed latem...



Producent opisuje Mollon Pro - Regenerating Rose Oil jako "regenerujący olejek różany do skóry i paznokci. Ma on skutecznie regenerować i uelastyczniać skórki wokół wału paznokciowego. Wcierany w macierz odżywia kruche, łamliwe i rozdwajające się paznokcie. Wzmacnia i nabłyszcza. Oliwkę powinniśmy stosować codziennie. Wmasowując niewielką ilość w skórki, macierz i paznokcie."

Moja opinia:

Na początku zakochałam się w wyglądzie tego produktu. Zwykła buteleczka, a wygląda tak niebanalnie, że od razu zachęca do zastosowania tego, co w środku. A w środku znajduje się produkt o przepięknym, delikatnym, różanym zapachu. Aplikacja jest banalnie prosta i przyjemna. Nakładam ją na paznokcie i skórki, a następnie wmasowuję. Konsystencja jest oleista z drobnymi płatkami róż. Zdecydowanie produkt działa. Zauważyłam poprawę wyglądu moich skórek, nareszcie nie mam z nimi kłopotu, co często się działo. Również paznokcie wyglądają na zdrowe, zadbane, nie łamią się. Wyglądają na tyle dobrze, że mogę sobie pozwolić na to, aby nie nakładać na nie lakieru w niektóre dni. Jestem zachwycona tym produktem! 


Czas na maskę złuszczającą do stóp od LC+ w postacie skarpetek złuszczających

Producent zapewnia:

Maska złuszczająca do stóp w postaci nasączonych skarpetek kosztuje 12,99 zł za zestaw. Formuła maski oparta jest na kwasach owocowych, moczniku, ekstrakcie z aloesu i kwiatów nagietka oraz olejku z trawy cytrynowej powoduje złuszczenie suchego, zniszczonego naskórka i odsłonięcie świeżego. Maska przy okazji intensywnie nawilża, zmiękcza i uelastycznia skórę, dzięki czemu stopy stają się gładkie i piękne. Maska stanowi świetną alternatywę dla zabiegów stosowanych w gabinetach kosmetycznych. Spektakularne rezultaty są widoczne już po pierwszym zabiegu. Trzeba pamiętać, aby nie wystawiać stóp na działanie promieni słonecznych w czasie złuszczania się skóry."

Skarpetki przetestowała moja mama, która opisała, jakie są jej spostrzeżenia. 

"Na początku rozłożyłam skarpetki, odcięłam nożyczkami zaznaczoną część folii, nałożyłam skarpetki na stopy, a końcówki owinęłam wokół kostek. Z zaznaczonego elementu w kształcie serduszka usunęłam zabezpieczenie i częścią z przylepcem skleiłam skarpetkę, aby przyległa do stopy. Następnie delikatnie rozmasowałam stopy, aby maska równomiernie rozprowadziła się po całej skórze. Pozostawiłam ją na około 60 minut. Zdjęłam skarpetki, a nogi umyłam ciepłą wodą, po czym wytarłam je do sucha. Pierwsze efekty zauważyłam po 7 dniach, a cały okres złuszczania potrwał ok. 2 tygodni. Obawiałam się, że skóra będzie schodzić na całego, ale niepotrzebnie. Te skarpetki bardziej nawilżały, aniżeli złuszczały. Mimo wszystko efekt jest bez zarzutu. Teraz moje stopy wyglądają na gładkie, zadbane i mogę bez wstydu założyć sandałki.  Myślę, że to dobre rozwiązanie dla osób, które obawiają się skarpetek złuszczających, które zapewnią nam złuszczanie i fakt, że skóra będzie dosłownie wszędzie."

Warto zainteresować się tymi produktami. Są w przystępnych cenach i zapewniają dobre efekty!

www.o-you.pl

Znacie te produkty? Używacie skarpetek złuszczających lub oliwki do skórek?

5 komentarzy:

  1. uwielbiam ten olejek ratował moje paznokcie po zdjęciu hybryd, świetnie regeneruje płytkę paznokcia :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę koniecznie zakupić maskę złuszczającą do stóp!

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie takie skarpetki to wiecznie buble :[ może "taka uroda" :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Olejek wygląda bardzo uroczo :) Aż chce się go stosować :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)