Miał być be Glossy i nie ma ...

niedziela, 19 lutego 2017
Dzień dobry

W czwartek, zgodnie z zapowiedziami  w moich rękach powinno znaleźć się najnowsze pudełko be Glossy, które otrzymałam w prezencie od bliskich ( pakiet 6 pudełek, który należy opłacić na początku, bo tylko w przypadku subskrypcji możecie płacić z miesiąca na miesiąc albo zrezygnować z  niej). Otrzymałam już bodajże 3 z 6 pudełek i w tym miesiącu wystąpił problem... 

Zdjęcie pochodzi ze strony be Glossy
W czwartek pudełka nie dostałam, więc napisałam na kontakt be Glossy z zapytaniem o najnowszy box. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że pudełka nie dostanę, bo nie jest opłacone... Komedia! 
W piątek próbowałam wyjaśnić jednej z pań na infolinii, że wykupując pakiet musimy zapłacić z góry, ale albo pani była nowa, albo niezbyt rozgarnięta. Nie odpuściłam i poprosiłam o kontakt z kimś, kto będzie wiedzieć więcej. Po rozmowie telefonicznej, dowiedziałam się, że faktycznie zaszła pomyłka i moje pudełko powinno być u mnie. Doszły do tego jakieś problemy z kurierem i tak suma sumarum pudełka nie mam do dzisiaj u siebie... 

Uważam, że to wysoce nieprofesjonalne. Nieporządek w danych, źle opisane wpłaty itp., niedoinformowane niektóre konsultantki, które jakby nie wiedziały, czym różni się subskrypcja od zakupu pakietu. Do tego fakt, że be Glossy już dawno opublikowało zawartość boxa na swojej stronie, a przecież pudełko ma być niespodzianką. Co więcej, problemy z firmą kurierską ... jak się okazuje wiele dziewczyn  nie otrzymało swoich pudełek, mimo, że mają status VIP. Słyszałyśmy zapewnienia, że kurierzy będą donosić paczki w sobotę, w co zupełnie nie wierzyłam. 

Ja już mogłabym o tym boxie zapomnieć, ale osoba, która pakiet dla mnie zamówiła już kilka razy pytała, jak mi się spodobała zawartość w tym miesiącu. Chciałam Wam wyjaśnić, dlaczego zapowiadanego wpisu nie będzie. Nie jest to z mojej winy. 

Co sądzicie o takiej sytuacji?

2 komentarze:

  1. Aż jestem w ciężkim szoku jak można zaniedbać tak klienta. Zarabiają na tym kupę kasy i taka olewka! Zawartość pudełka widziałam już na którymś blogu i bardzo przypadła mi do gustu. Szkoda, że nie subskrybuję ale muszę trzymać się swoich zapasów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle dobrze, że w miarę szybko się wyjaśniło... :/
    Laura Witkowska Blog

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)