Błyszczyki Candy Love od marki Celia - hit czy kit?

poniedziałek, 28 listopada 2016
Dzień dobry

Dzisiaj czas na błyszczyki marki Celia, które otrzymałam do testów i od tej pory maltretuję nosząc je przy sobie i stosując do codziennego poprawiania wyglądu ust w pracy. 



Zapewnienia producenta:

"Celia Candy Love to nowa linia błyszczyków w 6 modnych, cukierkowych, pudrowych odcieniach. Nadają ustom subtelny kolor i elegancki blask oraz powiększają je optycznie i wygładzają. Posiadają kremową formułę o średnim kryciu. Co ważne – nie sklejają ust ani nie pozostawiają na wargach lepkiej warstwy. Dzięki lekkiej konsystencji łatwo się aplikują. Błyszczyki Celia Candy Love są wzbogacone w Kahlwax, który wyjątkowo skutecznie natłuszcza usta oraz zapewnia im troskliwą pielęgnację. Błyszczyki te można stosować samodzielnie lub jako rozświetlenie na pomadkę. Błyszczyki Celia Candy Love pojawiły się na rynku w czerwcu 2016 i kosztują około 12 złotych."

Moja opinia:

Błyszczyki, które otrzymałam są  w delikatnych, codziennych odcieniach, jeden jest bardziej różowy, drugi nudowy, jeden ma delikatne refleksy, drobinki, drugi nie. Oba są identyczne, jeśli chodzi o jakość, a mianowicie doskonale prezentują się na ustach, mimo, że efekt nie jest bardzo widoczny. Sprawiają, że usta wyglądają na zadbane i nawilżone. Uwielbiam je stosować, bo aplikacja jest szybka, łatwa i nie wymaga, aby mieć przy sobie lusterko. W pracy dużo mówię, ba ... mówię non stop, więc nie znoszę produktów, które nie są komfortowe, zjadają się, zostają w kącikach ust, znikają lub sprawiają, że usta wyglądają nieestetycznie i na spierzchnięte. Tu, z niczym takim się nie spotkałam. 

Zdecydowanie polecam Waszej uwadze błyszczyki Celia. A może już je znacie?

8 komentarzy:

  1. mam te błyszczyki i lubię czasami po nie sięgać, mają delikatne, niezwykle kobiece kolory

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam dwa kolory, jeden nawet lubię (nr 03) a drugi ma okropny kolor (nr 04). Też wczoraj je recenzowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam i sobie cenię, jeśli chodzi o pigmentację to nie ma szału, ale faktycznie świetnie nawilżają, a usta wyglądają za zadbane :) Dobra opcja dla osób borykających się ze skórkami i uczuciem suchości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię błyszczyki a tych nie miałam więc na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawią mnie swatche, bo po opakowaniach nie zawsze można dobrze ocenić kolor. Wydają się jednak fajne :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)