Strony

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Paleta Urban Decay, na którą czekam i zbieram pieniążki :)

Dzień dobry!

Odkąd ją zobaczyłam, wiem, że musi do mnie trafić, bo to totalnie moje odcienie, kolory, które już widzę na moich i nie tylko powiekach. We wrześniu pojawi się na szczęście w naszych Sephorach, więc mamy trochę czasu na odłożenie na nią kilku groszy :) A oto owa piękność:

Muszę przyznać, że samo opakowanie od razu wpadło mi w oko, warto zajrzeć na zagraniczne filmiki na youtube...przepiękne wykonanie.

Oto paleta w całej okazałości, jak dla mnie kolorystyka idealna. A jak Wam się podoba? Będziecie ją mieć na swojej wish liście?

7 komentarzy:

  1. Kolory idealne. Będą pasować każdemu i śmiało możemy wykonać nimi zarówno makijaż dzienny, jak i wieczorowy. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Opakowanie jest boskie, będę musiała się jej przyjrzeć bo Naked 2 ma za małe matowych odcieni i przez to mniej jej używam, ale ta kusi <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby mi się podoba, ale nie wiem czy się skuszę, bo nie ma żadnego koloru, który by powalił i wyróżniał się wśród innych palet, może potem zmienię zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna paletka, bo samowystarczalna, jednak za taką cenę to nic specjalnego :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne kolorki, ale pozostale wesje Naked nie bardzo mi przypadly do gustu glownie dlatego, ze wszystkie kolorki sie zlewaja na powiekach. Za taka cene chyba kupie sobie 2 palety ZOEVA :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)