Dzień dobry!
Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje zakupy, które poczyniłam korzystając z promocji -40% na kolorówkę w Drogerii Natura. Muszę przyznać, że nastąpiła znaczna poprawa po poprzedniej tego typu promocji, bowiem dwie konsultantki miały oko na panie sięgające nie po testery ;) Nareszcie! Nie było dużych tłumów, mogłam spokojnie zastanowić się, co chcę wybrać, dobrać odcień itp. A oto, co wybrałam :
Chciałam koniecznie dorwać jakiś pigment Kobo, zapasowy cień My Secret, który jest dla mnie idealnym "cielaczkiem" oraz podkłady Pierre Rene.
Wybrałam dwa cienie - wkłady Kobo, wybrałam kolory Copper oraz intensywny róż, idealny do tworzenia kresek, idealny do szalonych makijaży. Tutaj odcień lekko rozjaśniony. Za każdy z wkładów zapłaciłam 5,99 zł, cena regularna to 9, 99 zł.
Do koszyczka trafiły także pigment Kobo Misty Rose, za który zapłaciłam 5,99 zł, ale połówkę podarowałam koleżance, która nie zdążyła go kupić, bo zostały same testery. Oprócz tego kupiłam wspomniany cień My Secret numer 505, który uwielbiam (cena 4,19 zł) . Skusił mnie też cień Pierre Rene Chic w kolorze 089, który ma pięknie rozświetlające drobinki. Kosztował 5,99 zł.
A oto od lewej cień Pierre Rene i cień My Secret
Do ust wybrałam mój ukochany balsam Catrice, który noszę non stop w mojej torebce, bo idealnie nawilża usta. Wybrałam odcień 02 Apricot Dream. Skusiła mnie też pomadka Essence w nudnym kolorze 01 o wdzięcznej nazwie "Wearing only a smile". Muszę przyznać, że polubiłyśmy się ze sobą :) Balsam kosztował 8,99 zł, a pomadka 5,99 zł.
Kupiłam także podkład Pierre Rene Skin Balance Cover w odcieniu porcelain, kosztował 16,19 zł oraz puder sypki My Secret za 8,39 zł. Będą testy i dam znać, jak się spisują.
Mam jeszcze dla Was swatche (od lewej) cień Pierre Rene, pigment Kobo Misty Rose, wkłady Kobo Copper oraz 148.
To już wszystkie moje zdobycze. Oczywiście będą testy i recenzje. Znacie któryś z tych produktów?
Korzystałyście z tej promocji? Co wpadło do Waszego koszyka?
Nie lubię tego podkładu z PR, ładne te cienie
OdpowiedzUsuńa ja Ci powiem, że spodobał mi się, jest u mnie podobny do ukochanego Revlona.
Usuńwiele osób twierdzi, że ten podkład jest podobny do Revlona:)
UsuńMiałam ten puder z My Secret i był całkiem okej, jak na ich produkty. Ja się skusiłam na kredkę do brwi i pomadkę w kredce z Catrice, ale jeszcze się przejdę do Natury :)
OdpowiedzUsuńo kredki do brwi też uwielbiam z tej marki, pomadek w kredce nie było u mnie.
UsuńPiękne kolory cieni :D Niestety ja nie mam jak skorzystać z promocji :<
OdpowiedzUsuńdo mojego koszyka wpadła kredka cielista i paletka z my secret :)
OdpowiedzUsuńCiekawie prezentuje się ten Cooper, kiedyś sobie chyba kupię ten jasny cień z my secret. Ja teraz na nic się nie skusiłam, bo nawet nie zaszłam do Natury :P
OdpowiedzUsuńFajne zakupy. Nie wiedziałam, że firma Pierre Rene jest w Naturze.
OdpowiedzUsuń;*
Mam podkład z PR, ale ostatnio mnie strasznie denerwuje, ponieważ się okropnie waży ;/
OdpowiedzUsuńTeraz mam podkład z catrice i też nie jestem zadowolona;/
Ten cień pierre rene śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńWspaniały jest ten cień z kobo Copper :) prześliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńJa chociaż bym chciała wybrać się na zakupy, to aktualnie nie mogę - siedzę i piszę pracę licencjacką :(
OdpowiedzUsuńcień Pierre Rene piękny! zapisuję jego nazwę,muszę go mieć :) podkład Skin Balance też od dawna mnie kusi,muszę się nad nim poważnie zastanowić :) super poczyniłaś zakupy,ja do Natury wybieram się w tygodniu,w sumie nie wiem do kiedy te promocje są...
OdpowiedzUsuńpodklad uwielbiam ale u mnie w naturze ich nie ma, jest idealnym zamiennikiem revlona, puder my secret to moj ulubieniec :-)
OdpowiedzUsuńbede polowac na balsam do ust catrice :-)
cienie z Inglota już mam, więc pora na cienie z Kobo, bo wyglądają bosko <3
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się cień Pierre Rene
OdpowiedzUsuń