Dzisiaj opowiem Wam o produkcie, który ostatnio bardzo często gości w mojej pielęgnacji ciała. Otrzymałam go w ramach akcji "Przyjaciółki Nivea" i zabrałam ze sobą na wakacje. Co obiecuje producent? Jak się spisał ten produkt u mnie? Zapraszam do lektury:)
Zacznijmy od zapewnień producenta odnośnie tego produktu:
"Olejek w Balsamie NIVEA Kwiat Pomarańczy i Olejek
Awokado zapewnia Twojej skórze pielęgnację, o jakiej marzyłaś. Ten
rozpieszczający zmysły, szybko wchłaniający się balsam zawiera
drogocenny olejek awokado, a jego formuła pozostawi Twoją skórę głęboko
nawilżoną przez wiele godzin. Lekka konsystencja balsamu nie pozostawia
kłopotliwej, lepkiej warstwy i sprawia, że Twoja sucha skóra zyskuje
naturalny, gładki, promienny wygląd. Energetyzujący, świeży zapach
kwiatu pomarańczy obudzi Twoje zmysły. Stosuj do codziennej pielęgnacji i
ciesz się gładką, nawilżoną skórą. Produkt przebadany dermatologicznie.
- Zawiera cenny olejek awokado
- Zapewnia głębokie, 24-godzinne nawilżenie
- Szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy
- Przeznaczony do pielęgnacji skóry suchej i normalnej
- Zapewnia skórze gładki i promienny wygląd"
Moja opinia:
Pierwsze na co zwracam uwagę w przypadku kosmetyków do ciała to zapach. Niestety, mocne zapachy sprawiają, że źle się w nich czuję. Na szczęście ten produkt pachnie delikatnie i oszałamiająco! Cytrusy to coś, co uwielbiam w nutach zapachowych produktów do ciała. Produkt znalazł u mnie zastosowanie po tym, jak się nieco "przypiekłam". Gdy już doszłam do siebie, potrzebowałam mocno nawilżać skórę i to był strzał w 10! Super nawilżenie i łatwe wchłanianie się produktu sprawia, że sięgam po niego non stop. Nie znoszę, gdy balsamy zostawiają lepką warstwę, więc i to sprawdzam. Tu nie ma o tym mowy! Kolejny plus. Polubiliśmy się i z pewnością nie będzie to moje jedyne opakowanie!:)
Znacie ten produkt?
też nie lubię tgo lepkiego filmu po balsamach i olejkach :D
OdpowiedzUsuńOstatnio w blogosferze głosno o nim.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Przymierzałam się do niego :) Chyba mnie przekonałaś
OdpowiedzUsuń