Kochani!
Wczoraj był Dzień Mamy, o czym nie muszę chyba przypominać, ale z tym wiąże się mój wpis. Poszłam do mojej ukochanej mamusi, wręczyłam jej prezent, na co ona "a tu coś ode mnie". Zdziwiłam się, ale tak to już z moją mamą jest. Zapytałam, z jakiej okazji ta niespodzianka, a tu okazało się, że mama również słyszała o promocji w Rossku i wybrała się po zapas kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy dla siebie. Nie mogła jednak wyjść bez wrzucenia czegoś dla mnie do koszyka. No więc wróciłam z kilkoma produktami :)
Trafiły do mnie takie oto produkty :
Żel do mycia twarzy do cery trądzikowej - zawiera Superfruit Extract Graviola - ma usuwać zanieczyszczenia, zmniejszać widoczność porów, zapewniać odświeżenie. Produkt wyprodukowała Soraya.
Mama wybrała dla mnie również emulsję oczyszczającą z Bio Granatem od Alterry, którą również ja sobie sprawiłam. Już ją testowałam i muszę przyznać, że jest super, ale na porządną recenzję potrzebuję czasu :)
Ciekawi mnie także produkt Rival de Loop Pure Skin, a mianowicie żel do mycia twarzy z efektem peelingu (30+).
Dostałam także naturalny krem oliwkowy Ziaja tym razem w zielonym opakowaniu. Jest przeznaczony dla cery suchej i normalnej.
Strasznie miła ta niespodzianka. Z chęcią wykorzystam każdy z produktów, a dla Was przygotuję recenzję :)
Masz kochaną mamę :) Jeśli chodzi o kremik firmy Ziaja to mam go i jestem bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńKochana mama, pogratulować :)
OdpowiedzUsuńTak to jest z mamami ;) W sumie z babciami też ;)
OdpowiedzUsuńteż kupiłam tę emulsję z alterry, ale jeszcze jej nie wypróbowałam na razie używam bebeauty :)
OdpowiedzUsuńkolorowaradosc.blogspot.com
Cudowna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńmam tonik z Soraya taki sam jak twój żel cudownie pachnie :)
OdpowiedzUsuń