Jest i sierpniowy Glossiak :) wyczekiwany, bo martwiłam się, czy dotrze przed moim wyjazdem, ale nowy kurier zdążył ;) Otworzyłam i muszę przyznać, że jestem super zadowolona ;)
Byłam twarda i zawartość poznałam dopiero po otworzeniu, chociaż kusiło, aby zerknąć na Wasze blogi ;)
15 % rabatu do Yasumi :)
Anatomicals Spray Misty For Me - pełny produkt wart 35 zł/100 ml
Mgiełka do twarzy z łagodzącym ekstraktem z lawendy i odświeżającym ekstraktem z mięty pieprzowej. Pomaga odżywić i nawilżyć skórę.
Aussie - 3 Minute Miracle Reconstructor - Deep Conditioner for damaged hair
Odżywka zawierająca Australian Balm Mint. Pomaga wygładzić szorstką powierzchnię włosa i przywrócić ich gładkość. Ułatwia rozczesywanie i dodaje włosom blasku.
Próbka jest całkiem spora. Pełny produkt (250 ml) kosztuje 29,90 zł
Aussie Miracle Moist Shampoo do włosów zniszczonych
Zawiera australijski olejek z orzechów makadamia. Intensywnie nawilża i wygładza włosy, stają się one miękkie, lśniące i łatwiejsze w układaniu.
Ponownie próbka jest spora, a pełny produkt kosztuje 27,99 zł za 300 ml.
Yasumi Express Shaker plus Soft Shaker
Maska shakerowa - nowy typ maseczek w proszku o innowacyjnej formule, pozwala na szybkie przygotowanie jej w shakerze. W ofercie znajduje się 6 rodzajów maseczek.
Otrzymałyśmy pełny produkt wart 19,90 zł.
Avon - Tusz do rzęs Mega Effects
Tusz z nową, rewolucyjną szczoteczką, której szczoteczka zgina się w różnych kierunkach, co zapewnia komfortową aplikację. Dokładnie pokrywa rzęsy, nadaje im głęboką czerń i niezwykłą objętość.
Tusz oczywiście w pełnym rozmiarze, kosztuje 29,90 zł.
Prezentem od Glossybox jest tym razem pędzel do bronzera i różu (koszt ok. 30 zł)
***
Podsumowując, ja jestem w stu procentach zadowolona. Są produkty, które chciałam przetestować : Aussie, tusz z Avonu. Pędzel zawsze chętnie wypróbuję, jeśli nie podpasuje mi, wykorzystam go podczas malowania modelek na sesjach zdjęciowych. Mgiełkę też z chęcią przetestuję, a shakerową maseczkę wykorzystam przed jakimś super wyjściem. Moim zdaniem pudełko jest na dużą 6 :) A teraz czas na długi weekend we Wrocławiu i naładowanie akumulatorów :)
Trzeba przyznać ciekawyy box :)
OdpowiedzUsuńja jestem zadowolona, nie narzekam, że Avon, bo chciałam przetestować ten tusz;) a pędzel się przyda, jeśli nie mnie, to na sesje z modelkami :)
UsuńJa chyba najbardziej ucieszylam sie z mgielki ;)
OdpowiedzUsuńja przetestuję ją po powrocie :)
UsuńBardzo fajna zawartość!:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Tobą :)
Usuńmoim zdaniem niefajny ten box, były lepsze :(
OdpowiedzUsuńkażdy ma prawo do swojego zdania :) ja jestem zadowolona:)
UsuńJaka szczęściara;) trafił Ci się box z maską Yasumi, ja niestety muszę się zadowolić żelem
OdpowiedzUsuńto była inna wersja?:)
Usuńciekawa jestem tego avonowskiego tuszu:)
OdpowiedzUsuńpowiem, że ja też, ale na chwilę obecna mam w użyciu dwa i czeka w kolejce ;)
Usuń