Avon - haul - marzec 2017

wtorek, 4 kwietnia 2017
Dzień dobry

W czasie pobytu w Warszawie, przy okazji targów Beauty Forum i Make Up Day odwiedziłam sklep firmowy Avon znajdujący się w Złotych Tarasach. Zawsze, będąc w Wawie muszę to miejsce odwiedzić. Zwykle mam kiepski dostęp do produktów Avon, a że lubię coś obejrzeć, dotknąć przed zakupem, nie umiem sobie odmówić wizyty w tym miejscu. 


Za co jeszcze cenię ten sklep? Za mnogość promocji, które tam obowiązują. Całość zakupów, które zobaczycie poniżej kosztowała mnie niecałe 50 zł! Jestem z tego zadowolona.


Zdecydowałam się na :

- krem do twarzy Tea Tree & Cucumber - Krem zawiera olejek z drzewa herbacianego, ogórka i kompleks Bio - Seed. Oczyszcza, nawilża i tonizuje.
- dwa żele do kąpieli w przeuroczych opakowaniach, no dobrze, przyznaję, że skusiły mnie te misie:)
- Avon Face Radiance Rose Water - Woda różana do twarzy - miałam ją już kiedyś i bardzo dobrze się spisywała w roli toniku do twarzy, dlatego i tym razem na nią postawiłam. Ma właściwości kojące i nawilżające. Formuła nie zawiera alkoholu. Natychmiast odświeża skórę i pozostawia uczucie nawilżenia. 
 - dwie sztuki Balancing Facial Cleanser z serii Planet Spa -  Emulsja do mycia twarzy z ekstraktem z białej herbaty - Emulsja w żelu głęboko oczyszcza skórę, zmniejszając widoczność porów oraz usuwając makijaż. Przywraca równowagę skórze. Biała herbata, zawarta w produkcie,  jest znana ze swoich właściwości antyoksydacyjnych, nadając skórze zdrowy i młody wygląd. 
- antyperspirant Invisible Protection - On Duty 48 h, bo będąc w podróży zapomniałam zabrać moją ukochaną Ziaję. 

To już wszystkie produkty, jakie wpadły do koszyka podczas wizyty w sklepie Avon w Warszawie. Jestem zadowolona z zakupów, szczególnie z wody różanej, emulsji w żelu i przeuroczych żeli do kąpieli. A co Wam wpadło w oko? Znacie któryś z tych produktów?

8 komentarzy:

  1. O rany! Te misiaki są przeurocze :) Świetne opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś ta emulsje z Planet Spa :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dziwię się, że skusiły Cię te misie, sama bym je wzięła :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Avon lubię te płyny do kąpieli :) Mam misia z czekoladą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miśkowe butelki to słodziachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O na wodę różaną czaję się już od miesiąca, ale nie wiedziałam czy warto :) Kolejnym razem muszę ją zamówić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię niektóre produkty z Avon - w szczególności mgiełki zapachowe.
    Ostatnio kupiłam mgiełkę białą czekoladę z truskawkami. OBŁĘDNA.!
    :D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)