Shinybox strzela sobie w piętę... kończymy z subskrypcjami?

sobota, 10 października 2015
Witam serdecznie

Na fanpage`u Shinybox pojawił się taki oto wpis (spowodowany z pewnością Extraboxem od konkurencji...) : "Shinies, mamy dla Was coś extra! Zestaw Extrabox ShinyBox THINK PINK & BE FIT to październikowe pudełko ShinyBox oraz 3 produkty FIT extra! Wartość zestawu to ponad 210zł! Oferta jest limitowana, więc nie zwlekajcie z zamówieniem: http://bit.ly/1N3bdaX"

Na fanpage`u zawrzało. Dziewczyny są rozczarowane. No i tutaj pojawia się pytanie...po co bawić się w subskrypcję? Czyż nie lepiej zamawiać co miesiąc box, a co za tym idzie otrzymywać super gratisy, bo to nie pierwszy raz, gdy Shiny dorzuca coś do pojedynczych boxów. Do tej pory postrzegałam te pudełka jako najbardziej sprawiedliwe, nie było podziałów, nie było gorszych i lepszych, ale teraz zaczyna się dziać to, co u konkurencji. Wiele z nas zaczęło subskrybować Shiny właśnie po super akcjach promocyjnych, gdy widziałyśmy, że warto w ciemno zdecydować o zakupie tego pudełka. Niestety, po kilku miesiącach poszłyśmy w odstawkę i teraz od wielkiego dzwonu coś tam nam dorzucą, ale z pewnością nie taki gratis (chociaż ja akurat nie jestem fanką pani Chodakowskiej, z której to pudełka kosmetyki pochodzą). No cóż, zaczynam się zastanawiać nad dalszym sensem pakowania się w subskrypcje...a co Wy o tym sądzicie?

16 komentarzy:

  1. Osobiście nie subskrybuję żadnego z pudełek. Czasami kupuję pojedyncze pudełko jak znam już zawartość i jest na nie jakaś fajna promocja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie najlepsze rozwiązanie.
      A takie akcje, nie podobają mi się i uważam za totalnie niskie i niesmaczne

      Usuń
  2. Subskrybowałam 3 mc i uznałam że się to nie opłaca. Jako pełnowymiarowe były ciagle żele pod prysznic i dezodoranty :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna oferta to była jak do pakietu dawali gratis pudełko Wendzikowskiej, a tutaj to nie rozumiem tego oburzenia na FB, bo to wcale nie jest jakaś super korzystna oferta. Pudełko w subskrypcji z dostawą kosztuje 49 zł, tutaj 79 zł, nie wiem czy dopłacać 30 zł za te 3 produkty "fit" to taka mega okazja...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale właśnie chodzi o to, że osoby bez subskrypcji mają możliwość zakupu czegoś dodatkowo, lub dostają gratis pudło Wendzikowskiej. Ja akurat za pudełkiem fit nie szaleję, ale chodzi mi o ogół ;)

      Usuń
    2. W czerwcu był prezent dla subskrybentek to inne osoby były niezadowolone :) Ale ogólnie zgadzam się, że subskrypcja się nie opłaca teraz (ten śmieszny prezent vip 2 x w roku wcale mnie nie przekona), ja kupuje jak jest jakaś fajna promocja - teraz wzięłam pakiet na 3 m-ce własnie z boxem Wendzikowskiej. Śmieszy mnie tylko to oburzenie na FB właściwie za każdym razem jak zrobią jakąś promo to całe mnóstwo komentarzy, bo ktoś ma pakiet, bo ktoś kupił wczoraj, itd...Jestem ciekawa czy te laski jak zrobią promocją na proszek w hipermarkecie to też lecą do dyrekcji z pretensjami, że to niesprawiedliwe bo one kupiły tydzien temu.

      Usuń
    3. i Ty masz rację i dziewczyny po części, jak to zawsze bywa:) ja tylko napisałam, aby zasugerować, czy nie lepiej kupować pojedyncze boxy, bo w sumie coś można do tego mieć :) pozdrawiam

      Usuń
  4. ja już nie kupuję pudełek jakoś od około roku i wcale nie żałuję. ostatnio zaczęli za bardzo kombinować z tymi bonusami i konkursami i teraz często każda ze stron ma pretensje, że ta druga dostała coś dodatkowo, a tamta nie

    OdpowiedzUsuń
  5. Po pierwsze tu chodzi o recykling - box od Chodakowskiej nie schodzi to postanowili inaczej wyciągnąć kasę. Po drugie, nie opłaca się totalnie ta subskrypcja. Nie każde pudełko ma też na tyle interesującą zawartość. Zawsze można właśnie kupić przy okazji takiej oferty. Dlatego ja już Shiny nie subskrybuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja też przestanę i będę korzystać z takich ofert, a co do recyklingu zgadzam się z Tobą:)

      Usuń
  6. ja miałam kiedyś chęć, żeby coś zamówić, ale dzięki Tobie (między innymi), widzę, że niektóre pudełka nie są absolutnie warte zachodu, czekam więc na takie, które zwali mnie z nóg - wtedy może jednorazowo zainwestuję :D

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad, będzie mi bardzo miło przeczytać Twoją opinię. Nie musisz zostawiać twojego adresu do bloga. Jeśli zostawiasz komentarz, z pewnością Cię odwiedzę :)